Overeem: „Wierzę w walkę z Juniorem”
Alistair Overeem w obszernym wywiadzie opowiada o swojej sytuacji w dywizji i walkach z Juniorem dos Santosem i Mirko Filipovicem.
Alistair Overeem w końcu znalazł się ponownie blisko walki o pas mistrzowski. Wedle niepotwierdzonych jeszcze plotek ma także zawalczyć z Juniorem dos Santosem na gali UFC 194. Holender z domieszką angielskiej krwi udzielił obszernego wywiadu GNP.de, w którym został szczegółowo przepytany na wiele tematów. Pierwszym wartym poruszenia jest to, jak daleko znajduje się od walki z Fabricio Werdumem, który to miał już okazję pokonać Alistaira w 2006 roku i samemu polec w 2011 roku:
Po to bardzo ciężko trenuję każdego dnia, jedno zwycięstwo i walczę o pas. Werdum doskonale wskrzesił swoją karierę, to teraz całkiem inny zawodnik. Muszę jednak powiedzieć, że od czasu naszej ostatniej walki też jestem lepszym zawodnikiem. Potrzeba mi tylko jednego zwycięstwa. Wierzę, że walka z Juniorem już się zbliża. To obecnie numer jeden w rankingu – trzeba go pokonać, a potem zabrać pas.
Czy Overeem ponownie zawalczyłby z Mirko Filipovicem? W pierwszej walce, na szóstej gali z cyklu Dream Holender wygrywał starcie, ale uderzenia na krocze doprowadziły do jego przerwania.
Nie żywię do niego żadnej niechęci. Znamy się jeszcze z PRIDE. Wtedy był dużym nazwiskiem, ale teraz nie mam potrzeby z nim walczyć. Walczyliśmy i wtedy dominowałem nad nim. Jeżeli bym dostał ofertę tej walki, to bym ją wziął, ale nie mam go na swojej liście.
Czy Brock Lesnar, pierwszy pokonany przez Overeema w UFC zawodnik, jego zdaniem wróci?
Nie widzę jego powrotu. Jest już w pewnym wieku, a to sport dla młodych ludzi. Ja już staję się stary jako zawodnik. Po co miałby wracać? Na ile, na rok? Jest w WWE, ma tam status mistrza i zarabia. Nie sądzę, że jestem powodem dla którego nie wraca, ale wiem, że jestem powodem, przez który odszedł. Przy ostatniej walce zakładał, że jeżeli przegra, to odchodzi.
A co z ewentualnym UFC w Holandii?
Niezwykle chętnie bym tutaj zawalczył, a rozmowy na ten temat się toczą. Mówią już o tym od pewnego czasu i myślę, że w 2016 doczekamy się tutaj gali. Będzie prawdopodobnie pokazana w telewizji. Niczego nie potwierdzam, nie jestem Daną, ale wiem, że tak będzie. Klatka u nas jest nielegalna, to stanowi duży problem. Jeżeli jednak ktoś to ma zmienić, to zrobi to UFC. Udowodnili, że to bezpieczna droga, a poza tym zawsze mają swoich lobbystów. Udało im się to zmienić w wielu miejscach, także w Ameryce. W Nowym Jorku ciągle się nie udaje, ale mocno się starają.
Komentarze: 3