„Oni potrzebowali trzech rund, a ja skończyłem Jeremy’ego w minutę” – Mateusz Gamrot zapowiada rajd po pas UFC
Mateusz Gamrot posumował zwycięski pojedynek z Jeremym Stephensem, którego poddał w nieco ponad minutę.
W sobotni wieczór w Las Vegas Mateusz Gamrot w swoim trzecim występie w oktagonie UFC nie dał najmniejszych szans zaprawionemu w bojach Jeremy’emu Stephensowi.
Polski lekki błyskawicznie obalił amerykańskiego weterana, zmuszając go do odklepania kimury. Była to dla Stephensa pierwsza porażka przez poddanie od jedenastu lat.
– Jestem bardzo podekscytowany – nie krył zadowolenia Mateusz podczas konferencji prasowej po gali. – Moja rozgrzewka była cięższa od samej walki. Jestem bardzo szczęśliwy, podekscytowany.
– Jeremy to weteran i legenda UFC. To dopiero była moja trzecia walka w UFC. Poprzednia walka była dla mnie jakby rozgrzewką. Teraz potrzebuję naprawdę trudnego wyzwania i dużego testu.
– Jeremy jest bardzo groźny w stójce. Ma dużo mocy w pięściach. Wiedziałem, że gdy przewrócę gościa, będzie po walce. Nie spodziewałem się być może, że pójdzie tak szybko. Wydawało mi się, że może wybroni moje obalenie, ale… Jedno zejście, jedno obalenie i skończenie.
– Walka z Jeremym była dla mnie dużą szansą. Uważam, że teraz dokonałem dużego skoku. Myślę, że zasługuję teraz na rywala z czołowej piętnastki. Jestem gotowy. Kategoria lekka jest pełna mocnych rywali, ale jestem gotowy na każdego z nich. Dajcie mi kogoś i pokażę, na co mnie stać.
Czy natomiast Gamer ma jakieś konkretne nazwisko na oku?
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Rywal nie ma znaczenia – powiedział. – Każde nazwisko (w Top 15) jest duże. To zadanie dla Dany White’a i Seana Shelby’ego.
– Gdy Jeremy walczył z Zabitem, Yairem Rodriguezem, Renato Moicano, Frankiem Edgarem, Renan Barao, Max Holloway, Charles Oiveira, potrzebowali oni trzech rund na zwycięstwo. Ja potrzebowałem minutę, aby poddać gościa. Będę w przyszłości mistrzem. To pewne. Dajcie mi dobrą okazję. Zróbmy to.
W wywiadzie udzielonym UFC News Mateusz Gamrot, dla którego była to druga walka w odstępie trzech miesięcy, zapowiedział, że chciałby teraz zrobić sobie przerwę, aby spędzić więcej czasu z rodziną. Do oktagonu chciałby powrócić w grudniu.
Cały wywiad z Gamerem poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Wszystko kot, tylko więcej pokory „mistrzu”