OFICJALNIE: Tony Ferguson vs. Justin Gaethje o tymczasowy pas w walce wieczoru UFC 249
Justin Gaethje zastąpi Khabiba Nurmagomedova podczas gali UFC 249, krzyżując rękawice z Tonym Fergusonem w walce o tymczasowe złoto 155 funtów.
Głównodowodzący UFC Dana White ogłosił, że zaplanowaną na 18 kwietnia galę UFC 249 uświetni pojedynek o tymczasowy pas mistrzowski kategorii lekkiej pomiędzy Tonym Fergusonem i Justinem Gaethje.
The fight is signed and is 100% ON LIVE on ESPN somewhere on EARTH!!!! 😃@TonyFergusonXT vs @Justin_Gaethje is LIVE on @espn+ PPV April 18th for the interim lightweight belt! pic.twitter.com/aH44zg5K30
— danawhite (@danawhite) April 6, 2020
Walka została zakontraktowana i na 100% odbędzie się na żywo na ESPN gdzieś na ZIEMI!!!! Tony Ferguson vs. Justin Gaethje na żywo na ESPN+ PPV, 18 kwietnia o tymczasowy pas kategorii lekkiej!
Jak widać powyżej, Dana White nie ujawnił jeszcze lokalizacji gali, choć wedle nieoficjalnych niedzielnych doniesień, odbędzie się ona na terenie jednego z indiańskich rezerwatów na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
Zestawienie pojedynku – tj. podpisanie kontraktu przez El Cucuya, bo Justin Gaethje zrobił to już wcześniej – kończy najprawdopodobniej telenowelę związaną z występem
Najprawdopodobniej – tak nakazywałaby logika – Dagestański Orzeł zmierzy się późnym latem lub wczesną jesienią ze zwycięzcą konfrontacji El Cucuya z Highlightem.
Zestawienie starcia Tony’ego Fergusona z Justinem Gaethje może być złą wiadomością dla nieukrywającego mistrzowskich aspiracji Conora McGregora. Wydaje się bowiem, że w najbliższych miesiącach trudno będzie w jakikolwiek sposób wkręcić Irlandczyka do mistrzowskiej rozgrywki.
Tony Ferguson znajduje się na fali dwunastu zwycięstw z rzędu. Ostatnio był widziany w akcji w czerwcu ubiegłego roku, w ramach gali UFC 238 rozbijając Donalda Cerrone. Wcześniej w pokonanym polu zostawiał między innymi Anthony’ego Pettisa, Kevina Lee – sięgnął wówczas po odebrany mu kilka miesięcy później tymczasowy tytuł – czy Rafaela dos Anjosa.
Justin Gaethje – były mistrz WSoF – dołączył do UFC w 2017 roku, masakrując Michaela Johnsona, któremu zadał pierwszą w karierze porażkę przed czasem. Dwóch kolejnych walk nie zaliczy jednak do udanych, bo po raz pierwszy w karierze kończył na tarczy, padając pod uderzeniami Eddiego Alvareza i Dustina Poiriera.
Highlight wyciągnął z tych niepowodzeń wnioski. Okiełznawszy nieco swoje mordercze oktagonowe żądze, odniósł trzy zwycięstwa przez nokauty w pierwszych rundach, ścinając kolejno Jamesa Vicka, Edsona Barbozę i Donalda Cerrone podczas gali UFC on ESPN+ 16 we wrześniu ubiegłego roku.
Pojedynek zapowiada się fascynująco od strony stylów walki obu zawodników – agresywnych, aktywnych, nieustępujących pola. Tony Ferguson powinien mieć po swojej stronie aspekty kondycyjne, szczególnie że Justin Gaethje nie ma za sobą pełnego obozu przygotowawczego.
Nie ulega jednak wątpliwości, że w pierwszych rundach Highlight może być piekielnie groźny, sprawiając swoim nieco bardziej taktycznym stylem furę problemów niesłynącemu z najszczelniejszej obrony w stójce El Cucuyowi – szczególnie srogimi lowkingami i kontrującymi sierpami. Także od strony zapaśniczej Gaethje będzie prawdopodobnie miał przewagę. Pytanie jednak – czy zdoła skończyć Fergusona w pierwszej lub – najpóźniej – w drugiej odsłonie?
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Tony Ferguson – 1.60
Justin Gaethje – 2.25
Wstępny typ:
Justin Gaethje
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN
*****
„W klatce znaczy zero” – Khabib Nurmagomedov odpowiada na komentarz Conora McGregora