UFC

„Oddawaj to!” – Jon Jones zaprowadza porządek na ulicach Albuquerque (VIDEO)

Jon Jones ma dość szaleństw, do jakich dochodzi na ulicach amerykańskich miast – i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.

Mistrz kategorii półciężkiej UFC Jon Jones ma dość – nie tylko negocjacji z UFC, ale też wydarzeń na ulicach amerykańskich miast po śmierci George’a Floyda.

Późną wieczorową – nocną? – porą Bones udał się na ulice Albuquerque, gdzie mieszka, aby zaprowadzić tam nieco porządku. Wszystko wskazuje na to, że tym razem w stanie trzeźwym i bez broni u boku.

Na poniższym nagraniu, opublikowanym na Instagramie zawodnika, widzimy – Jones jest w białej koszulce – jak przywołuje do porządku młode barachło biegające po mieście z puszkami z farbą w sprayu.

https://www.instagram.com/p/CA4ZUtPltOD/

– Daj mi tę puszkę! – słychać Jonesa podążąjącego za próbującym oddalać się zamaskowanym małolatem. – Dawaj puszkę!

Młodzian w końcu ustępuje. Oddaje Jonesowi puszkę.

Na tym jednak nie koniec, bo Jones podchodzi do drugiego gagatka.

– Dawaj puszkę! – mówi do chłystka tonem nieznoszącym sprzeciwu.
– Ja nic nie robię – jęczy młodzian.
– Dawaj mi tę puszkę!
– Nic nie robię, stary!
– Dawaj to.

W pewnym momencie dzieciak – wedle niektórych komentatorów element wywrotowy znanej terrorystycznej organizacji Antify – nie jest już w stanie znieść presji ze strony niezamierzającego odchodzić z niczym dominatora wagi półciężkiej.

– Masz – mówi, podczas gdy Jones szybkim ruchem odbiera mu puszkę ze sprayem.

Jones opisał też krótko powyższe nagranie.

– Czy w tym całym gównie chodzi jeszcze o George’a Floyda!? – napisał. – Dlaczego, do kurwy nędzy, niszczycie nasze miasto, gówniarze? Możecie mi wierzyć, że jako czarny człowiek, też jestem sfrustrowany. Ale nie tędy droga. Ze złej sytuacji robimy jeszcze gorszą. Jeśli naprawdę kochacie rejon 505, dbajcie o niego. Wy wszyscy starsi i mądrzejsi powinniście przemówić, zadzwonić do członków swoich rodzin i powiedzieć im, żeby na noc wrócili do domu.

Co zaś tyczy się sportowej kariery Bonesa, to i tam dzieje się dużo. W niedzielę wieczorem zirytowany i rozżalony fiaskiem negocjacji z UFC w sprawie walki z Francisem Ngannou, Amerykanin poinformował o zwakowaniu pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej, w roli pretendentów do walki o niego wskazując Jana Błachowicza i Dominicka Reyesa.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Justin Gaethje 2.0 – największe zagrożenie dla Khabiba Nurmagomedova?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button