„Od razu hejt: ty debilu!” – trener Okniński odpowiada krytykom, przekonany, że Oleksiejczuk spuści „wpie*dol” Błachowiczowi
Trener Mirosław Okniński odpowiedział na krytykę, jaka spadła na niego za wypowiedzi pod adresem Jana Błachowicza.
Trener Mirosław Okniński nie ustaje w medialnej ofensywie skierowanej przeciwko byłemu mistrzowi kategorii półciężkiej UFC Janowi Błachowiczowi.
Tym razem warszawski trener Akademii Sportów Walki Wilanów opowiedział o Cieszyńskim Księciu w obszernym wywiadzie udzielonym Tomaszowi Sararze, koncentrując się przede wszystkim na potencjalnej walce byłego mistrza z Michałem Oleksiejczukiem. Do pojedynku tego trener Okniński mocno nawołuje w mediach.
– Wyzywam Janka Błachowicza do walki z tego powodu, że uważamy, że Michał byłby w stanie wygrać, bo mu pasuje stylistycznie – powiedział. – Po prostu pasuje mu stylistycznie. Janek nie ma aż takiego jiu-jitsu czy zapasów, które by aż tak zagroziły Michałowi, szczególnie że Michał zrobił duży postęp.
– Uważam, że po prostu Michał by wygrał. Ale to jest tylko nasza opinia. Znaczy przede wszystkim moja, bo ja obserwuję Michała z boku, widzę. Oczywiście Michał podjąłby walkę z Janem Błachowiczem.
– W rankingach jeszcze nie zasłużyliśmy na tę walkę, ale dzisiaj o tym mówimy, a może ona będzie za rok, może za dwa, a może nigdy – ale trzeba mówić. Chodzi o to, że Michał się czuje dobrym fighterem i mierzy w najwyższe cele.
Husarz zdemolował w Abu Zabi niepokonanego wcześniej Shamila Gamzatova, odnosząc drugie z rzędu zwycięstw. Pytany o starcie z Błachowiczem, podchodził do tematu spokojnie, podkreślając, że nie myśli o takim zestawieniu, bo obaj są na zupełnie innych etapach kariery.
Natomiast trener Okniński jest przekonany, że Oleksiejczuk „ograłby Błachowicza szybkością”. Zwrócił też uwagę, że Michał jest jeszcze młody, wobec czego zarówno jego technika, jak i aspekty siłowe, fizyczne pójdą jeszcze mocno w góre.
– Ludzie powiedzieli: ale dlaczego wy wyzywacie Janka Błachowicza, skoro przegrał? – kontynuował trener Okniński. – No wyzywamy Janka Błachowicza, bo uważamy, że wpierdol dostanie od Michała. Sport jest po to, żeby rywalizować.
– Nie ubliżam Jankowi, bo zdobył pas. Ja go szanuję, że zdobył pas, że jest dobry, ale to nie znaczy, że nie może być walki Michał Oleksiejczuk vs. Janek Błachowicz.
Nie tylko jednak w przewadze szybkościowej Oleksiejczuka trener Okniński upatruje szans na pokonanie Cieszyńskiego Księcia. Jest też bowiem przekonany, że pod kątem mentalnym jego podopieczny jest na zupełnie innym poziomie.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Było tak, że mówię, że Janek by dostał od Oleksiejczuka, bo jego psycha zawiodła – przypomniał warszawski trener, nawiązując do swojego wpisu o „słabej psychice” reprezentanta WCA. – I od razu hejt! „Okniński, ty debilu, Okniński, jesteś zły, Okniński, jesteś taki i owaki!”.
– Ale na drugi dzień ukazują się w portalach wypowiedzi zawodników, trenerów z UFC. I wszyscy mówią, że Jankowi zawiodła psychika. To, co ja mówiłem dzień wcześniej, okazuje się, że mówią też fachowcy na świecie.
– Ja robię sporty walki prawie czterdzieści lat. Trzydzieści osiem lat zajmuję się sportami walki. Trenerem jestem dwadzieścia trzy lata. Wiadomo, że nie jestem wszechwiedzący, ale wiem sporo o walce. I powiedziałem wprost, że jest tak i tak. I fachowcy na świecie to potwierdzili. Więc jest tak i tak, jak Okniński mówi.
– Nie chcę mówić, co Janek powinien zmienić, bo Janek nie jest moim zawodnikiem i niech tam sobie robi, jak uważa. Przecież są zajebiści. Ma trenera Jocza i trenera Roberta Złotkowskiego. Oni są fachowcami, znają się zajebiście. Ja jestem tumanem, to co ja mogę wiedzieć.
Zapytany natomiast w serii pytań i odpowiedzi, czy „Nie wstyd mu wypowiadać się tak nt. Jana Błachowicza, będąc pośmiewiskiem?”, Mirosław Okniński nie zawahał się ani chwilę.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Nie wstyd! – odpowiedział. – Będę się wypowiadał na temat Janka! Jestem dłużej niż Janek w MMA! Znam się! Uważam lepiej od Janka. Może nie jestem takim zajebistym figterem, bo wielki szacunek za to, co Janek dokonał w klatce, ale popełnia dużo błędów. I gdyby nie te błędy, mógłby być nadal mistrzem UFC.
Jan Błachowicz tylko raz zabrał głos na temat ataków ze strony Mirosława Oknińskiego. Będąc oszczędnym w słowa, stwierdził jedynie, że sympatią do „tej osoby” nie pała – delikatnie rzecz ujmując – dodając, że trenerowi więcej radości przyniosła jego porażka aniżeli zwycięstwo jego własnego zawodnika.
Na słowa te trener Okniński zareagował bardzo agresywnie. Zarzucił Janowi Błachowiczowi niestabilne poglądy, konkludując, że w przegranym starciu z Gloverem Teixeirą na UFC 267 w Abu Zabi cieszynianin pokazał, „jak Polak potrafi spierdolić, gdy jest na szczycie”.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Ja bym proponował przestać pisać o tym idiocie. Zawsze mnie Okiński bawił, taki pocieszny wujek, ale to co odwalił teraz po walce Janka to hańba