„Od nieprzepraszania absolutnie nikogo do przepraszania absolutnie wszystkich” – Dustin Poirier o Conorze McGregorze
Dustin Poirier opowiedział o taktycznych założeniach na pojedynek z Khabibem Nurmagomedovem oraz sytuacji w czubie kategorii lekkiej.
Podczas sobotniej konfrontacji z Khabibem Nurmagomedovem w daniu głównym gali UFC 242 w Abu Zabi Dustin Poirier wniesie do oktagonu nie tylko mocny boks i nie lada doświadczenie, ale także solidną kondycję, którą uważa za jeden z kluczowych elementów.
Zobacz także: Tony Ferguson przekonuje, że Conor McGregor przestał się liczyć
Kondycja jest ważna w każdej walce.
– powiedział Amerykanin w rozmowie z BT Sport.
Trzeba nacierać, trzymać mistrzowskie tempo, aby odbierać rundy tym gościom, bo na tym poziomie musisz im je wyszarpywać.
Khabib to typ gościa, który zamęcza ludzi. Łamie ich. Muszę więc być w stanie wytrzymać pełne 25 minut – i na tym się skupiliśmy. Dlatego jestem trochę lżejszy w tygodniu poprzedzającym walkę. Szlifowałem kondycję jak nigdy wcześniej i uważam, że jestem w najlepszej formie w swoim życiu. Pokażę to w sobotę wieczorem.
Luizjańczyk zawsze był też jednak typem zawodnika walczącego emocjonalnie. Nie stronił od ostrych wymian, co czasami kończyło się dla niego wylądowaniem na deskach. Zdaje sobie jednak sprawę, że do potyczki z Dagestańskim Orłem musi podejść z chłodną głową.
Nie mogę dać się ponieść emocjom. Nie mogę pozwolić sobie na to, aby na początku ruszyć ostro, spróbować go zranić i mocno osadzić stopy, bo wtedy może zejść do moich nóg.
– powiedział.
Muszę do tej walki podejść mądrze. To mistrzowska walka. Muszę mądrze to rozegrać. Muszę odpowiedzialnie podejść do ryzyka. Poruszać się.
Poirier stwierdził, że obóz przygotowawczy do walki był jednym z najcięższych – jeśli nie najcięższym – w jego sportowej karierze. Codziennie bowiem pracował z zapaśnikami, którzy gnębili go w klinczu i w parterze.
Zdaje sobie doskonale sprawę, że Khabib Nurmagomedov jest bardzo przewidywalny, ale jednocześnie podkreśla, że w tej jednej dziedzinie – zapaśniczej – jest prawdziwym gigantem.
Myślę, że spróbuje skrócić dystans i trzymać mnie na siatce. Zmęczyć mnie tam.
– stwierdził Poirier, zapytany o spodziewany przebieg walki.
Ja natomiast muszę oczywiście trzymać akcję na środku oktagonu. Wykorzystywać mój boks, zasięg, rytm, wyczucie czasu. Trzymać go na końcach uderzeń. Uważam, że spróbuje na mnie siedzieć od początku, spróbuje mnie zmęczyć. Otwarcie to powiedział. Może wyjdzie tam i będzie boksował? Może trenował dużo boksu, ale myślę, że wyjdzie tam i będzie nurkował do moich nóg.
Mogący pochwalić się dziewięcioma zwycięstwami w dotychczasowych dziesięciu występach w kategorii lekkiej – jedynej porażki doznał w starciu z Michaelem Johnsonem – Diament jest przekonany, że plamiąc nieskazitelny rekord Dagestańskiego Orła, zagwarantuje sobie status najlepszego lekkiego w historii.
Nie ma też wątpliwości, że kolejnym pretendentem do walki o złoto nie powinien być Conor McGregor tylko Tony Ferguson.
Gość przegrał kilka walk z rzędu.
– powiedział o Irlandczyku.
Tony natomiast nie przegrał od lat. Od 6-7 lat albo i dłużej. Tony jest następny. Jeśli traktujemy to jako wydarzenie sportowe, jeśli postrzegamy to jako sport, szanujemy rankingi i szanujemy pracę, jaką wykonali ludzie, nie ma żadnych wątpliwości, że Tony jest następny.
Zapytany natomiast o to, co sądzi o Notoriousie, podszedł do tematu z dystansem.
Nie lubię mówić o innych ludziach, szczególnie gdy nie ma ich obok.
– powiedział Poirier.
Mam nadzieję, że wszystko sobie poukłada. Przeszedł drogę od nieprzepraszania absolutnie nikogo do przepraszania absolutnie wszystkich, więc… Mam nadzieję, że wyjdzie na prostą.
Do obszernej technicznej analizy i typowania walki Nurmagomedov vs. Poirier zapraszamy tutaj.
*****
Myślę że krócej i lepiej , niż zrobił to Poirier, nie dało się podsumować obecnej sytuacji McGregora