„Obecnie najlepszy w tym obszarze” – Conor ocenia Khabiba, wskazuje najbardziej niedocenianego zawodnika UFC
Były podwójny mistrz UFC Conor McGregor odpowiedział na kilkanaście pytań ze strony fanów.
Niedzielnym wieczorem Conor McGregor zawitał na Twittera, urządzając sesję pytań i odpowiedzi z fanami. Spośród prawie sześciu tysięcy pytań Irlandczyk wybrał kilkanaście, na które odpowiedział.
Oto najciekawsze z nich.
Czy chciałbyś kiedykolwiek raz jeszcze zmierzyć się z Hollowayem? Jesteście jednym z najbardziej prawdziwych i twardych gości, którzy kiedykolwiek weszli do oktagonu naprzeciwko siebie!
– Z całą pewnością byłbym zainteresowany, aby powtórzyć to z Maxem.
Kto jest twoim zdaniem najbardziej ekscytującym zawodnikiem w UFC – poza tobą?
– Ja w kolejnej kategorii wagowej.
Kto był najtwardszym rywalem, z jakim kiedykolwiek walczyłeś?
– Nate Diaz. Zombie z zachodniego wybrzeża.
Jedno zdanie na temat Nate’a Diaza? Jestem fanem zarówno Conora McGregora, jak i Nate’a Diaza.
– Doskonały zawodnik! Trylogia będzie epicka, gdy do niej dojdzie. Nathan i jego styl walki nigdy nie są mi odległe, gdy sam trenuję. Gdy do tego dojdzie, będę gotowy.
Kto jest twoim zdaniem najbardziej niedocenianym zawodnikiem w UFC w tej chwili?
– Tony Ferguson. Jednak w tym pełnym zapomnienia biznesie, w którym liczy się tylko ostatnia walka, zmienia się to z dnia na dzień.
Twoje zdanie na temat aktualnej sytuacji w kategorii lekkiej – wielu pretendentów, bez mistrza, ale z tobą, Dustinem, Fergusonem, Chandlerem, Justinem i nawet Hookerem?
– Ekscytacja oraz absolutna pewność siebie! Jeśli dadzą mi terminy, wszystkich ich załatwię w pierwszym kwartale.
Conorze, co tak naprawdę szczerze sądzisz o Khabibie jako zawodniku?
– Fenomenalny grappler. Obecnie najlepszy w tym sporcie pod tym kątem. Mam jednak odpowiedź na to i oni to wiedzą.
Co sądzisz o kategorii półśredniej? Widzisz siebie powracającego tam kiedykolwiek?
– Jak najbardziej! W 2021 roku oddam się jednak kategorii lekkiej. Są tutaj świetne zestawienia oraz niedokończone tematy. Raz jeszcze pokażę światu, kim jestem i co potrafię. Możecie mi wierzyć! 170 funtów mam jednak cały czas w głowie. Wiecie, że lubię podwajać…
Jak długo wytrzyma z tobą Dustin?
– Celuję nie tylko w to, aby poprawić czas, w jakim pokonałem go ostatnio, ale też cios, którym go uśpiłem! Poirier to kawał zawodnika, ale ja jestem McGregor.
Do akcji Conor McGregor najprawdopodobniej powróci 23 stycznia, stając do rewanżowego starcia z Dustinem Poirierem. Wedle zapewnień Dany White’a, pojedynek ten jest bardzo bliski finalizacji.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
Trochę poza tematem, dziwi mnie to jak wiele osób uważa, że Conor chciałby za wszelką cenę doprowadzić do rewanżu z Khabibem. Oczywiście kasowo to byłaby największa możliwa walka, ale ja jestem zdania, że emerytura Khabiba jest Conorowi na rękę. Wydaje mi się, że teraz się uaktywni i będzie mógł rozbłysnąć. Droga do pasa jest otwarta, jeszcze jakby wpadł jakiś nokaut, a nie jest to wykluczone. To Conor znowu błyszczy pełnym blaskiem. Jemu nie specjalnie spieszyło się do tego rewanżu, tak uważam. Chodź jakby pieniądze się zgadzały, a Khabib na to przystał to pewnie by to wziął.
Zresztą myślę, że to dotyczy nie tylko jego. Wiadomo, że piętno Khabiba, który pokonuje ich wszystkich i nawet specjalnie się przy tym nie męczy, będzie wisiało, gdzieś nad przyszłymi mistrzami lekkiej. Jakaś sportowa ambicja zawodników takich jak Geathje czy Porier została podrażniona, ale pieniądz jest pieniądz, bardziej patrzymy w przyszłość, nowe walki, nowe emocje. W duchu pewnie, gdzieś odetchnęli, że dywizja się ”odblokowała” i teraz każdy z topu przy odrobinie szczęścia, może ten właściwy pas zdobyć i go bronić.
Nie ma już widma dagestańskiego potwora, który czeka na samym końcu ścieżki.