No look punch? Najlepszy bokser? Conor McGregor wyśmiał Maxa Hollowaya!
Sposobiący się do rewanżu z Dustinem Poirierem Conor McGregor nie był pod wrażeniem słów wypowiedzianych przez Maxa Hollowaya w walce z Calvinem Kattarem.
Cały świat MMA był pod wielkim wrażeniem oktagonowego koncertu, jaki Max Holloway dał w walce wieczoru sobotniej, pierwszej tegorocznej, gali UFC Fight Night w Abu Zabi.
Hawajczyk w doskonałym stylu zdeklasował Calvina Kattara, który zdaniem ekspertów większych i mniejszych posiadał wszelkie papiery na to, aby sprawić byłemu mistrzowi sporo problemów, przede wszystkim w rzemiośle bokserskim.
Ba! W piątej rundzie Błogosławiony popisał się bajeczną akcją – spojrzawszy na komentatorów, potraktował Kattara fantastycznym prawym, by następnie balansem przepuścić jego ciosy. Wykrzyczał przy tym słowa: „Jestem najlepszym bokserem w UFC!”.
"I'm the best boxer in the UFC!"
🎤 @BlessedMMA with the in-fight commentary! Have you ever?! #UFCFightIsland7 pic.twitter.com/vLxqo97VQ1
— UFC Europe (@UFCEurope) January 16, 2021
Jak wyjaśnił później podczas konferencji prasowej, delikatnie irytowała go narracja medialna w drodze do walki, wedle której Kattar miał być jednym z najlepszych bokserów w UFC, w tym właśnie elemencie stanowiąc zagrożenie. Holloway chciał pokazać, że tezy takie nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości.
I najprawdopodobniej te właśnie słowa, które Hawajczyk wykrzyczał podczas wspomnianej akcji, podrażniły ego… Conora McGregora. Irlandczyk zabrał bowiem głos w mediach społecznościowych, fantastyczną akcję Hawajczyka – a może raczej słowa, które padły wtedy z jego ust? – kwitując krótko i dosadnie.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) January 17, 2021
– Lol – podsumował nagranie Notorious.
McGregor i Holloway skrzyżowali rękawice w 2013 roku, gdy dopiero nabierali sportowego rozpędu. Irlandczyk pokonał wówczas Hawajczyka jednogłośną decyzją sędziowską.
Po pokonaniu Calvina Kattara Max Holloway wyraził pełną gotowość do wejścia na zastępstwo, gdyby Conor McGregor lub Dustin Poirier wypadli z zaplanowanej na sobotę walki wieczoru gali UFC 257, ale sternik amerykańskiego giganta Dana White zdążył wykluczyć taki scenariusz.
*****