Niecodzienna propozycja! Magomed Ankalaev prowokuje Alexa Pereirę: „Walczyłeś tylko z farbowanym ninją i ulicznikiem, obaj bez szczęki”
Przebudził się z wiosennego snu Magomed Ankalaev – Dagestańczyk zaatakował Alexa Pereirę, wychodząc z niecodzienną propozycją dla mistrza.
Nagadał się więcej niż przez całą dotychczasową karierę! Były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej UFC Magomed Ankalaev ciężko harował w mediach społecznościowych przez kilka ostatnich dni, na różne sposoby starając się sprowokować do walki Alexa Pereirę.
W starciu wieńczącym galę UFC 303 w Las Vegas brazylijski rębajło brutalnie rozprawił się z Jirim Prochazką, po raz drugi broniąc tron. Nie uszło to oczywiście uwadze Dagestańczyka, który – niewykluczone, że piórem swoich menadżerów Aliego Abdelaziza lub Rizvana Magomedova – ostro zaatakował Poatana na platformie X.
Zanim jednak to zrobił, pokazał miejsce w szeregu innemu nieukrywającemu mistrzowskich aspiracji zawodnikowi, Jamahalowi Hillowi.
– Hej, Jamahalu Hillu – napisał Magomed. – Mam wizę do Stanów. Jesteś niedorajdą. Poprosiłem Micka Maynarda o walkę z tobą, ale Mick ma na ciebie inne plany. Naprawdę sądzisz, że jesteś taki mocny? Pokonałeś Glovera – gościa, który uciekł przede mną i nie chciał mieć ze mną nic do czynienia. Nie kłam.
Następnie Dagestańczyk poświęcił kilka wpisów Brazylijczykowi, zapowiadając mu z jednej strony klęskę, a z drugiej kusząc go stójkową batalią.
– Gratulacje, mistrzu – napisał Ankalaev po UFC 303. – Jestem pod wielkim wrażeniem, ale szef Dana White zawsze powtarza, że w tym sporcie chodzi o wykorzystywanie okazji. Jedyne, czego chcę, to ta okazja. Nie potrzebuję zapasów. Posiadam wystarczające umiejętności w stójce, aby przetestować twoją szczękę. Wierzę, że cię znokautuję.
– Wszyscy goście z Top 5 zostali znokautowani. Jestem najlepszym półciężkim na ziemi. Żaden z tych gości nie jest na moim poziomie. Teraz będę walczył z mistrzem i wierzę, że w przeciwieństwie do innych, on tak bardzo się mnie nie boi.
– Możecie mi wierzyć. Znokautuję Alexa Pereirę. Nie muszę go obalać. Szczęka tego gościa nie istnieje, choć wiem, że jest bardzo niebezpieczny.
– Dwa lata temu Alex Pereira nie był gotowy na walkę ze mną, ale uważam, że teraz jest dla mnie najtrudniejszą walkę w dywizji, a ja jestem najtrudniejszą walką w dywizji dla niego.
– Abu Zabi, Arabia Saudyjska, Nowy Jork, Las Vegas – nie a znaczenia. Gdziekolwiek, kiedykolwiek wygrywam przez KO. Przygotuj się, Alex.
W międzyczasie pojawiły się kursy bukmacherskie na potencjalne starcie Pereiry z Ankalaevem. Sporym faworytem wedle bukmacherów jest Dagestańczyk.
– Nie wierzą, że jesteś w stanie mnie pokonać – napisał Magomed, adresując kolejny wpis do Alexa. – Jestem gotowy. Zero obaleń. Idę po ciebie.
– Nikt nie sądzi, że mnie pokonasz, nawet bukmacherzy. Jestem gotowy na wojnę.
Ostatni pojedynek Magomed Ankalaev stoczył w styczniu, w rewanżu efektownie nokautując Johnny’ego Walkera.
Na tym jednak nie koniec. Dagestańczyk pokusił się też o krytyczną analizę mistrzowskich starć Alexa Pereiry w wadze półciężkiej.
– Szanuję cię, ale prawda jest taka, że nadal jesteś mistrzem, bo nie walczyłeś jeszcze ze mną – obwieścił. – Walczyłeś z farbowanym ninją i ulicznikiem. Obaj bez szczęki. Jeśli Izzy był w stanie cię znokautować, to ja wyrządzę trzy razy więcej obrażeń. I zrobię to bez zapasów.
– Proponuję umowę. Żadnych obaleń przez pierwsze piętnaście minut.
Sklasyfikowany na 2. miejscu w rankingu Magomed Ankalaev wygrał dziesięć z ostatnich jedenastu walk. Nie pokonał w tym okresie tylko Jana Błachowicza – ich mistrzowskie starcie w 2022 roku zakończyło się remisem.
Alex Pereira nie odniósł się jeszcze do lawiny wpisów Dagestańczyka, ale podczas konferencji prasowej po UFC 303 wyraził gotowość na takie zestawienie, podkreślając, że decyzja należy do Dany White’a i spółki.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.