„Nie zapominajcie o tym” – Umar Nurmagomedov wyjaśnił, dlaczego „na papierze” Merab Dvalishvili nie ma prawa go pokonać
Umar Nurmagomedov opowiedział o taktycznych aspektach walki z Merabem Dvalishvilim na UFC 311 w Los Angeles.
Za niespełna trzy tygodnie Umar Nurmagomedov stanie przed szansą sięgnięcia po tytuł mistrzowski wagi koguciej, mierząc się w ramach gali UFC 311 z Merabem Dvalishvilim, ale… Wcale nie wyklucza, że do walki tej jednak nie dojdzie.
– Nie będę zaskoczony i nikt nie będzie zaskoczony – powiedział Dagestańczyk na kanale UFC, zapytany o scenariusz, w którym Gruzin wycofuje się z walki. – Nawet teraz mignęło mi gdzieś w komentarzach czy na Twitterze, jak mówili, że może się wycofać. Chociaż nigdy wcześniej nie wycofywał się z walk. Mam nadzieję, że tak się nie stanie i dojdzie do tej walki.
Merab Dvalishvili w ostatnich miesiącach dwoił się i troił, byle nie walczyć z Umarem Nurmagomedovem. Przekonywał, że Dagestańczyk na titleshot nie zasługuje, garnąc się do pojedynków z innymi rywalami – rewanżu z Seanem O’Malleyem, potyczki z Deivesonem Figueiredo czy ostatnio rewanżu z Petrem Yanem.
– Myślę, że chce po prostu walczyć z kimś, kogo może łatwo pokonać – stwierdził Umar. – Nie znaczy to, że na sto procent wejdę tam i go rozniosę. Nie. Wie jednak, że innych gości pokona. Ze mną będzie miał ciężko. Chce być mistrzem jak najdłużej. Chce więc walk z O’Malleyem, Petrem Yanem i innymi. Łatwa robota. Ze mną? Nie. Ze mną pójdzie na głębokie wody. Długi wieczór. Nie będę dawał mu się obalać, nie utrzyma mnie na dole.
– Mam dobre umiejętności, także w stójce. Mogę sprawić mu sporo problemów. Nie uważam jednak, aby się mnie bał. Wiem, że to człowiek, który spróbuje mnie pokonać. Ja spróbuję rozbić jego, zrobić dobrą walkę.
– Uważam po prostu, że nie chce brać ryzykownych walk. Wiadomo, może mnie pokonać. To może się wydarzyć. Nie złamie mnie to. Będę takim samym Umarem. Walka to walka. Wszyscy mogą przegrać. Jeśli chodzi o to, czy jest przestraszony, uważam po prostu, że nie chce podejmować ryzyka, nie chce trudnych walk.
Zapytany jednak, w jaki sposób Gruzin może opuścić oktagon w glorii zwycięzcy, Dagestańczyk rozłożył ręce, nie wyobrażając sobie takiego scenariusza.
– Nie pokona mnie – stwierdził. – Nie potrafię sobie wyobrazić, jak miałby mnie pokonać. Jak? Nie utrzyma mnie na dole. Ok, może mnie przewróci, ale musi mnie jeszcze utrzymać. Nie zdoła. Będzie musiał bić się na pieści w stójce.
– To nie będzie taka walka, jakie toczył w przeszłości. Nie jestem w klatce jakimś szaleńcem, który… Też znam zapasy. Nie zapominajcie o tym. I to ja mogę skończyć tę walkę. Jeśli odda mi plecy, mogę go udusić. Uważaj.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
– Byłoby jednak aroganckie, gdybym stwierdził, że to będzie dla mnie „łatwa kasa”. To dobry zawodnik. Uważam jednak, że najtrudniejszym wyzwaniem dla mnie w tej dywizji jest Cory (Sandhagen). To była najcięższa walka w moim życiu.
Walka Dvalishvili vs. Nurmagomedov znalazła się wśród pięciu najbardziej wyczekiwanych w styczniu – pełen artykuł tutaj.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.