UFC

„Nie powinien nawet zająknąć się na tematy małżeńskie, mając na uwadze, jakie sam odstawia numery” – Poirier stanął w obronie żony przed atakami McGregora

Dustin Poirier odniósł się personalnych ataków ze strony Conora McGregora – także tych pod adresem jego żony, Jolie Poirier.

Co prawda podczas czwartkowej konferencji prasowej przed dzisiejszą galą UFC 264 – jej podsumowanie tutajDustin Poirier wydawał się chwilami lekko skonsternowany gadulstwem i agresją Conora McGregora, ale w wywiadzie udzielonym ESPN.com zapewnił, że wszystko było i jest w porządku, jeśli chodzi o jego mentalne nastawienie.

– Dla mnie to był spokojny rejs – powiedział o konferencji prasowej z Irlandczykiem. – Miałem wrażenie, że mam przed sobą gościa, któremu brakuje pewności siebie, który jest przestraszony, który próbuje się napompować. Czułem się tam dobrze.

– Wydaje mi się, że on musi się napracować, aby być tym właśnie gościem – a ja nim po prostu jestem. Nie muszę robić takich rzeczy. Wiem, kim jestem. Nie muszę zgrywać szalonego.

W drodze do trylogii Irlandczyk wziął na celownik żonę rywala, Jolie Poirier. Sugerował, że kobieta próbowała podbić do niego za pośrednictwem Instagrama, a podczas konferencji prasowej twierdził, że w związku Poirierów to Jolie jest tak naprawdę mężem – tj. rozdaje karty.

– Miałem wrażenie, że to gadulstwo uczyniło go jeszcze słabszym – powiedział Dustin. – Opowiadał jakieś dyrdymały o mojej żonie, że jest moim mężem czy coś takiego. O czym ty, kurwa, mówisz? Nie powinien nawet zająknąć się na tematy małżeńskie, mając na uwadze, jakie sam odstawia numery.

W udzielonych przed galą wywiadach Notorious chętnie pisał też historię styczniowego rewanżu na nowo, namiętnie przekonując chociażby, że kilka razy był bliski znokautowania Poiriera. Amerykanin podchodzi jednak do tematu z dystansem. Nie ma wątpliwości, że Irlandczyk stracił aurę dominacji, jaką roztaczał wokół siebie za najlepszych lat.

– Sam sobie szkodzi, nie wyciągając wniosków i nie analizując, co tak naprawdę poszło nie tak – ocenił. – Tak zachowują się przegrani. Miotają się, żeby znaleźć w czymś oparcie. I to właśnie robi. Dla mnie to bez znaczenia. Wygrałem. To walka.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Widzę gościa, który próbuje się pobudzać – dodał Poirier w rozmowie z BT Sport po ważeniu. – Próbuje stać się dawnym sobą. Uwierzyć, że nim jest. Tyle. Nie możesz najpierw być ostry, potem miły, a potem po nokaucie znowu ostry. Za dużo miotania się.

Co zaś tyczy się planu na walkę, Amerykanin zapowiada wyrachowane, bezemocjonalne podejście. Zamierza wykorzystać pełen wachlarz technik MMA, będąc szczególnie czujnym w pierwszych minutach rywalizacji – spodziewa się bowiem, że McGregor ruszy agresywnie od pierwszych sekund zawodów.

Artykuły poświęcone UFC 264

Analiza i typ na walkę Poirier vs. McGregor 3
Typowanie gali
Przegląd najciekawszych kursów bukmacherskich

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. Miałem podobne odczucia , po obejrzeniu konferencji prasowej. Kiedyś trash talk Conora służył do tego by wejść do głowy rywalom, teraz wydaje mi się że Conor , w ten sposób próbuje przekonać sam siebie że dalej może wygrywać.

Dodaj komentarz

Back to top button