„Nie mam wpływu na to, ile przyjmie, ale mam wpływ na to, ile mu nawkładam” – Jamahal Hill zapowiada ubicie Thiago Santosa
Jamahal Hill nie ma wątpliwości, że w sobotę znokautuje Thiago Santosa, torując sobie drogę do walk ze ścisłą czołówką wagi półciężkiej UFC.
W sobotę Jamahal Hill stanie do najważniejszej walki w swojej sportowej karierze, która może mocno przybliżyć go do rozgrywki mistrzowskiej w wadze półciężkiej. W daniu głównym gali UFC Fight Night rywalem Amerykanina będzie były pretendent Thiago Santos.
W drodze do walki Hillowi pewności siebie zdecydowanie nie brakuje.
– Skończę Santosa – zapowiedział w rozmowie z SI.com. – Nie mam wpływu na to, ile będzie w stanie przyjąć, ale mam wpływ na to, ile mu nawkładam. Nie ma więc znaczenia, ile wytrzyma, bo ruszę na niego, aż pęknie.
Sklasyfikowany na 10. miejscu w rankingu Amerykanin może pochwalić się bilansem 4-1 w UFC – a gdyby nie wpadka marihuanowa przy okazji starcia z
Brazylijczyk od czasu porażki z Jonem Jonesem w 2019 roku, którą przypłacił poważnymi kontuzjami kolan, nie odzyskał dawnego blasku. Przegrał łącznie cztery z ostatnich pięciu walk, ale nadal jest sklasyfikowany wysoko, zajmując 7. miejsce w rankingu.
Pomimo słabszej ostatnimi laty dyspozycji Brazylijczyka Sweet Dreams nie ma wątpliwości, że zwycięstwo z Marretą pozwoli mu włączyć się do rajdu o najwyższe laury w dywizji.
– To dokładnie taka walka, na jaką czekałem – powiedział. – To gość, którego miałem na oku, a teraz jest mój czas.
– Po tej walce oraz jeszcze jednej z jakimś gościem z Top 5 dostanę titleshot.
Podczas zwieńczonej brazylijsko-amerykańskim starciem sobotniej gali UFC Fight Night w Las Vegas w akcji zobaczymy też Michała Oleksiejczuka, który zadebiutuje w wadze średniej, stając w szranki z Samem Alveyem.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.