(VIDEO) „Nie ma miękkiej gry!” – Mateusz Gamrot i Borys Mańkowski się NIE oszczędzają
Wygląda na to, że Mateusz Gamrot zmuszony właśnie był poświęcić ząb na ołtarzu sportowego rozwoju – a to w wyniku mocnych treningów z Borysem Mańkowskim.
Gruszek w popiele przed najważniejszą prawdopodobnie walką w karierze Mateusz Gamrot zdecydowanie nie zasypia. Kudowianin szlifuje formę w Czerwonym Smoku, gdzie jednym z jego najważniejszych sparingpartnerów jest były mistrz wagi półśredniej KSW Borys Mańkowski.
Zawodnicy zdecydowanie się nie oszczędzają, czego dowodem krótkie nagranie, jakie po sparingach Gamer opublikował w mediach społecznościowych.
– Jak ktoś by się zastanawiał, jak nasze przygotowania z Grubym… – powiedział Mateusz.
– Ja mam tu, mam ucho rozpierdzielone, wszystko – powiedział Borys. – A Gamer ma jeszcze lepiej.
Mateusz wyszczerzył zęby, pokazując wybity – a może złamany? – ząb. Borys tylko się zaśmiał.
– Nie ma miękkiej gry! – rzucił Gamer.
– Jakby ktoś traktował nasze przygotowania niezbyt poważnie, to uwierzcie, że są poważne – dodał Borys.
– Będzie grubo!
https://twitter.com/jgontarz_mma/status/1527600036393385984?s=20&t=iCv7oqEJzW8nq4NAt5RMeQ
Rozpędzony serią trzech zwycięstw Mateusz Gamrot powróci do oktagonu amerykańskiego giganta 25 czerwca w ramach gali UFC Fight Night w Las Vegas, gdzie stanie naprzeciwko Armana Tsarukyana. Wedle nieoficjalnych doniesień, polsko-ormiańskie starcie będzie mieć status co-main eventu gali i odbędzie się na dystansie… pięciu rund!
Przygotowania do walki sklasyfikowanym na 12. miejscu w rankingu wagi lekkiej UFC Gamer prowadzi we wspomnianym Czerwonym Smoku oraz w Miliczu, gdzie szlifuje zapasy w klubie Bizon. Na 2-3 tygodnie przed galą Polak planuje wylot do Stanów Zjednoczonych, aby dokończyć obóz przygotowawczy w American Top Team.
Nie wiadomo natomiast póki co, kiedy do klatki KSW powróci Borys Mańkowski. Diabeł Tasmański ostatnio gościł tam w styczniu, przegrywając jednogłośnie z mistrzem wagi lekkiej Marianem Ziółkowskim. Obecnie Borys jest sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu 70 kilogramów polskiego giganta.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.