
„Nie lubię tego mówić, bo nienawidzę gościa, ale…” – Mateusz Gamrot bez ceregieli o jednym z czołowych lekkich UFC
Mateusz Gamrot przekazał najnowsze wieści w sprawie swoich bojów o powrót w progi oktagonu UFC, nie oszczędzając jednego z czołowych lekkich UFC.
Niewidziany w akcji od sierpnia ubiegłego roku, gdy przegrał niejednogłośnie z Danem Hookerem, Mateusz Gamrot od kilku dobrych miesięcy pozostaje w pełnej gotowości bojowej, szlifując formę w American Top Team na Florydzie.
W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale The Schmo, Polak podkreślił, że jest gotów do walki w dowolnym terminie.
– Dawno nie byłem w klatce i brakuje mi tego – powiedział. – Mogę wchodzić do klatki nawet jutro, w przyszłym tygodniu, kiedykolwiek. Przyjechałem na Florydę w styczniu, trenuję bardzo ciężko, poświęciłem wiele, więc… dajcie mi walkę!
– Trenuję, jestem w gotowości, mam formę, więc jeden telefon, robię wagę i jazda. Poświęciłem wszystko – rodzinę, dzieci, przyjaciół w Polsce. Przyjechałem tutaj, trenuję, czekam na ofertę.
– Jestem trochę zły na ostatnią walkę z Danem Hookerem. Była bardzo wyrównana. Byłem prawie na szczycie, ale po tej walce poprawiłem wszystko. Głowę, mental, umiejętności. Gdy więc wejdę do klatki następnym razem, zobaczymy zupełnie inną wersję.
– Ktokolwiek – dodał, zapytany o preferowanego rywala. – Oczywiście każdy nade mną byłby dla mnie świetny, ale teraz potrzebuję po prostu rywala. Muszę dać dobry występ, wygrać, a potem kolejny krok. Ale skoro pytasz, to: ktokolwiek.
Pomimo iż w ostatnich dniach Polak podskubał medialnie Armana Tsarukyana, sugerując, że na stole jest propozycja walki, to w toku rozmowy wskazał innego zawodnika, z którym chciałby stanąć do rewanżu.
– Marzy mi się rewanż z Beneilem Dariushem w kolejnej walce, bo zadał mi pierwszą porażkę w karierze – powiedział. – Nie wiem jednak, co planuje dla mnie UFC. Nie chcę wybiegać w przyszłość, bo robiłem tak w przeszłości i źle się to skończyło dla mnie.
– W każdym razie chcę walczyć wkrótce, dać dobry występ, skończyć gościa i wtedy mogę kogoś wyzywać. Jak jednak mówię, chciałbym dostać kogoś nade mną w rankingu.
Beneil Dariush pokonał Mateusza Gamrota jednogłośną decyzją w 2022 roku. Od dłuższego czasu podchodzi jednak sceptycznie do potencjalnego rewanżu z Polakiem, licząc na większe nazwisko.
Gamer został też zapytany o swój typ na sobotni co-main event gali UFC 314 w Miami pomiędzy Michaelem Chandlerem i Paddym Pimblettem. Długo się nad odpowiedzią nie zastanawiał.
– Nie lubię tego mówić, bo nienawidzę gościa, ale uważam, że Chandler wygra tę walkę – powiedział. – Skoro Charles Oliveira nie poddał Chandlera, to nie sądzę, żeby Pimblett to zrobił.
– Ma moc w pięściach, więc myślę, że Chandler wygra tę walkę. Jak jednak powtarzam, nienawidzę gościa i mogę z nim walczyć.
Poniżej szczegółowa analiza i typy na dwie najważniejsze walki UFC 314.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
A ja pamiętam, że Guram go ogarnął w 1 walce, więc to nie była jego pierwsza porażka.
Sugeruje przypomnieć sobie przebieg owej walki :)