„Nie jestem osobą, która buja w obłokach, ale…” – Michał Materla poprosił Roberto Soldicia o rewanż!
Rozprawiwszy się z Jasonem Radcliffem, Michał Materla nieoczekiwanie wyzwał do walki Roberto Soldicia.
W pięknym stylu Michał Materla powrócił w sobotni wieczór pod sztandar organizacji KSW w swoim rodzinnym Szczecinie.
Były mistrz kategorii średniej zaprezentował bardzo dobrą formę podczas gali KSW 66, która odbyła się na wypełnionej po brzegi Netto Arenie. Szczecinianin znokautował w pierwszej rundzie Jasona Radcliffe’a, naruszając Brytyjczyka soczystym prawym sierpem i dobijając go uderzeniami z góry.
Dla 37-latka było to pierwsze zwycięstwo w klatce polskiego potentata od października 2020 roku, gdy ubił Aleksandara Ilicia.
W wywiadzie po walce uradowany Berserker zaskoczył całą nadwiślańską scenę MMA, zapraszając w tany… swojego ostatniego oprawcę, a obecnie mistrza wag średniej i półśredniej Roberto Soldicia!
– Słuchajcie – powiedział Michał. – Nie jestem osobą, która rzuca słowa na wiatr. Nie jestem też osobą, która gdzieś tam buja w obłokach, ale marzy mi się jeszcze jedna walka, która ostatnio nie poszła po mojej myśli.
– Jeżeli Roberto będzie tak łaskawy i da mi rewanż, ja naprawdę bardzo chętnie spróbuję! Nie będę teraz się wybielał i mówił tutaj, dlaczego tamta walka tak poszła. To są moje prywatne sprawy.
– Po prostu proszę, jeżeli Roberto da mi jeszcze raz szansę, to z wielkim szacunkiem i z wielkim honorem przyjmę tą walkę.
Michał Materla i Roberto Soldić spotkali się w listopadzie 2020 roku. Polak wziął wówczas walkę ledwie miesiąc po zwycięstwie ze wspomnianym Aleksandarem Iliciem, które do najłatwiejszych zdecydowanie nie należało.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Debiutujący wtedy w wadze średniej Robocop nie dał Polakowi żadnych szans, okrutnie rozbijając go i nokautując w pierwszej rundzie. Obroniwszy później tytuł w kategorii półśredniej – znokautował Patrika Kincla – Chorwat w grudniu zeszłego roku rozsiadł się na tronie 84 kilogramów, brutalnie rozprawiając się z
Podczas spotkania z dziennikarzami po zwycięstwie z Radcliffem Materla potwierdził rzucone Soldiciowi w klatce wyzwanie.
– Tak, jak powiedziałem – powiedział Polak. – Wtedy to był taki okres, jaki był, nie ma co do niego wracać i się tutaj tłumaczyć, ale naprawdę chciałbym jeszcze raz z Roberto. Jest to bardzo duże wyzwanie.
– Uważam, że w ostatniej walce był jeszcze pewniejszy siebie, jeszcze bardziej spokojny niż ze mną, w swojej pierwszej walce (w wadze średniej). To mnie na pewno motywuje.
Zaproszenie do rewanżu ze strony Cipao nie uszło uwadze Robocopa. Chorwat, któremu w kontrakcie z KSW pozostała jedna li tylko walka, opublikował na Instagram Stories migawki z rzeczonego wyzwania Materli, choć w żaden sposób się do niego nie odniósł.
Nadzieje szczecinianina mogą jednak okazać się płonne, bo rękawicę rzucił też w sobotę Robrto Soldiciowi nowy mistrz wagi półciężkiej Ibragim Chuzhigaev, który w co-main evencie gali zdetronizował Tomasza Narkuna. Chorwat przebąkiwał natomiast wcześniej o rajdzie po trzeci tytuł mistrzowski.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.