„Nie jest jakimś niesamowitym artystą nokautu” – Khabib Nurmagomedov zapowiada 25 minut zapasów z Dustinem Poirierem
Mistrz wagi lekkiej Khabib Nurmagomedov opowiedział o strategii na konfrontację z Dustinem Poirierem podczas gali UFC 242.
W walce wieczoru sobotniej gali UFC 242 w Abu Zabi Khabib Nurmagomedov stanie w szranki z tymczasowym mistrzem Dustinem Poirierem, który może pochwalić się dziewięcioma zwycięstwami w dotychczasowych dziesięciu występach w kategorii lekkiej.
Zobacz także: Dana White zabrał głos na temat oskarżeń o gwałt pod adresem Conora McGregora
O ile kilka lat temu niewielu wróżyło Luizjańczykowi tak wielkie sukcesy w 155 funtach, to okazuje się, że dla Dagestańskiego Orła nie stanowią one większego zaskoczenia – może poza wiktorią Diamenta z Maxem Hollowayem.
Myślałem o nim, bo od dawna go śledzę. Wydaje mi się, że razem przychodziliśmy do UFC w tym samym roku, chyba w 2012 roku.
– powiedział Khabib, zapytany w rozmowie z ESPN.com, czy spodziewał się walki z Dustinem.
Gdy przeszedł do wagi lekkiej, pokonał kilku mocnych gości, więc pomyślałem, że w przyszłości pewnie będziemy walczyć.
Gdy ostatnio pokonał Maxa Hollowaya, to muszę szczerze powiedzieć, że mnie zaskoczył. Sądziłem, że Max Holloway go pokona. Pokazał dobre umiejętności, duże serce. I teraz będzie walka.
Dagestańczyk nie ukrywa, że właśnie wiktoria Poiriera z Hollowayem – po zażartej walce wygrał jednogłośną decyzją sędziowską podczas kwietniowej gali UFC 236 – zrobiła na nim największe wrażenie
Zaimponował mi swoim boksem.
– przyznał Khabib.
Sądziłem, że Max ma lepszy zasięg i będzie wykorzystywał ciosy, mobilność, kopnięcia… Ale to była bardzo, bardzo bliska walka. Wydaje mi się, że wygrał z powodu większych obrażeń. Zadał mu trochę więcej obrażeń. Dlatego wygrał. Uważam, że zasłużenie. 55-45 dla niego.
Zaimponował mi więc swoim boksem. Jaka jest jednak różnica między jego wszystkimi rywalami i mną? Eddiem Alvarezem, Anthonym Pettisem, Justinem Gaethje, Maxem Hollowayem, Jimem Millerm i resztą tych gości? Żaden nie robi zapasów tak, jak robię je ja. Żaden. Wywrę presję. Bardzo dużą presję – i będzie musiał robić ze mną zapasy przez całe 25 minut. Z tamtymi gośćmi robił tylko kickboxing. Ze mną wyłącznie zapasy. Musi być na to przygotowany, a nie wydaje mi się, żeby tak było.
Oczywiście w walce wszystko się może zdarzyć, ale on nie jest jakimś niesamowitym artystą nokautu. Ma dobry boks, ale… Nie wiemy, ale nawet jeśli mnie trafi kopnięciem, kolanem czy ciosem, nadal będę szedł na niego. Musi być gotowy na 25 minut ostrej presji.
Dla Khabiba Nurmagomedova starcie z Dustinem Poirierem będzie pierwszym od prawie roku, gdy w najbardziej kasowej walce w historii UFC poddał Conora McGregora.
Myślę, że muszę po prostu skupić się na obronach pasa.
– powiedział o swoich planach zawodnik z Dagestanu.
Teraz Dustin Poirier, który jest tymczasowym mistrzem. Bardzo trudny rywal. Muszę go pokonać. Po tej walce muszę się bić z Tonym Fergusonem. Też muszę go pokonać. Muszę z każdą walką budować swoje dziedzictwo.
*****