UFC

„Nie ekscytujcie się jeszcze” – White o „gigantycznych przeszkodach” w zestawieniu walki Jonesa z Adesanyą

Głównodowodzący UFC Dana White wskazał najważniejsze problemy w doprowadzeniu do walki Jona Jonesa z Israelem Adesanyą.

Były mistrz kategorii półciężkiej UFC Jon Jones nie był widziany w akcji od prawie roku – tj. wygranego jednogłośną decyzją starcia z Dominickiem Reyesem w lutym 2020.

W międzyczasie Bones zdążył mocno skonfliktować się z Daną Whitem i spółką – a to z uwagi na niesatysfakcjonujące go warunki finansowe za potencjalną migrację do wagi ciężkiej na starcie z Francisem Ngannou.

Konflikt został jednak z czasem zażegnany, a zwakowawszy złoto 205 funtów, Jon Jones ogłosił przejście do kategorii ciężkiej, do debiutu w której obecnie się przygotowuje.

W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił portalowi ESPN.com, Dana White powtórnie zapewnił, że kilka tygodni temu odbył z Bonesem najlepszą rozmowę w historii ich relacji. Stwierdził, że czasami zawodnicy potrzebują odpoczynku od spoczywającej na ich barkach presji oraz ogromu negatywnych emocji, które ich otaczają. Amerykański promotor nie ma wątpliwości, że dzięki dłuższej przerwie, którą poświęcił na życie rodzinne czy swoje pasje poza klatką, Jon Jones odzyskał głód walki.

Z kim zatem Bones mógłby zmierzyć się w 2021 roku? Nie brakuje spekulacji, iż jego rywalem w debiucie w 265 funtach będzie mistrz, którego wyłoni nieoficjalnie planowany na kwiecień rewanż pomiędzy Stipe Miociciem i wspomnianym Francisem Ngannou. Dana White od dłuższego czasu nie ukrywa natomiast, że marzy mu się potyczka Jona Jonesa z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanyą.

– Nie wiem – powiedział White, zapytany o powrót Jones. – Nie wybiegam nawet poza te walkę (Miocic vs. Ngannou II). W normalnych okolicznościach założylibyśmy, że ten walczy z tym, a ten z tym, ale mając na uwadze przejście Jona Jonesa do wagi ciężkiej, nie wiem. Do tego dochodzą te jego wszystkie kłótnie z Adesanyą. Nie wiem.

Dana White tonuje też emocje w sprawie potencjalnej walki Jona Jonesa z Israelem Adesanyą, który wcześniej musi pokonać zasiadającego na mistrzowskim tronie 205 funtów Jana Błachowicza. Do starcia tego dojdzie 6 marca podczas gali UFC 259 w Las Vegas.

– Nie chcę przedwcześnie się ekscytować i o tym opowiadać, bo Adesanya nadal ma przed sobą walkę z Janem, a to trudne zestawienie – stwierdził White. – Jones jest natomiast w wadze ciężkiej, więc… Jest jeszcze wiele gigantycznych przeszkód, które obaj muszą pokonać. Nie ekscytujcie się więc jeszcze nawet myślami o zestawieniu Jona Jonesa z Israelem Adesanyą.

Zapytany natomiast, w jakim limicie wagowym powinno dojść do walki Jonesa z Adesanyą – jeśli oczywiście wspomniane przezeń przeszkody zostaną pokonane – White nie zawahał się ani chwili, wskazując na kategorię półciężką.

– Jon Jones przewalczył całą karierę w wadze półciężkiej, a Adesanya jest gotowy, aby walczyć z Janem o pas wagi półciężkiej – powiedział. – Pytanie, czy Jon Jones w ogóle zechce kiedykolwiek wrócić do wagi półciężkiej? A nie chce. To wywraca wszystko do góry nogami.

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button