„Nie da się tego wyjaśnić naukowo” – lekarz nie wie, w jaki sposób kontuzjowany Thiago Santos przewalczył pięć rund z Jonem Jonesem
Thiago Santos podda się operacjom obu kolan po 5-rundowym boju z Jonem Jonesem podczas gali UFC 239.
Pojedynek o pas mistrzowski wagi półciężkiej z Jonem Jonesem podczas gali UFC 239 w Las Vegas Thiago Santos przypłacił ciężkimi kontuzjami.
Zobacz także: UFC kontaktowało się z Janem Błachowiczem w sprawie kolejnej walki
Już w pierwszej rundzie Brazylijczyk uszkodził lewe kolano, pomimo ogromnych trudności z poruszaniem się będąc w stanie przewalczyć do końcowej syreny. Przegrał jednak niejednogłośną decyzją sędziowską, a jak okazało się potem, doznał zerwania więzadeł: krzyżowego przedniego, krzyżowego tylnego oraz pobocznego przyśrodkowego, a także uszkodził łąkotkę.
To jednak nie wszystko, bo jak zdradził w rozmowie z Portal Vale Tudo, naruszył też łąkotkę w kolanie prawym. W środę poddał się w Las Vegas operacji obu kolan.
Lekarz, który badał uszkodzone kolana zawodnika, nie był w stanie uwierzyć, że reprezentant Kraju Kawy był w stanie kontynuować walkę przez kolejne 20 minut.
Powiedział, że to nie było normalne.
– zrelacjonował Santos.
Powiedział, że to musiała być kwestia mentalna. Nie da się tego wyjaśnić naukowo.
35-letniego Brazylijczyka czeka teraz co najmniej osiem miesięcy przerwy, co wyklucza jego powrót w tym roku.
*****
Niewiarygodne. Ja zerwałem same ACL i padłem od razu jak kłoda, a ten tańcował jeszcze 4 rundy.