„Nie chodzi o to, że nie kibicowaliśmy Janowi” – Daniel Cormier wyjaśnia radość po zwycięstwie Glovera Teixeiry
Były mistrz wag półciężkiej i ciężkiej UFC Daniel Cormier podsumował walkę wieczoru UFC 267, w której Glover Teixeira zdetronizował Jana Błachowicza.
W starciu wieńczącym galę UFC 267 w Abu Zabi Jan Błachowicz stracił tytuł mistrzowski wagi półciężkiej, przegrywając przez poddanie w drugiej rundzie z Gloverem Teixeirą.
Starcie to komentował między innymi Daniel Cormier, którego łączyłą chwilami mniej, a chwilami bardziej burzliwa medialna historia z Cieszyńskim Księciem. Po walce Amerykanin obszernie podsumował ją na swoim kanale na YT.
– Po pierwszej rundzie z Janem było wszystko w porządku – powiedział. – Powiedział: „1-0 dla ciebie”, bo chciał wprowadzić zmiany.
– I w drugiej rundzie Błachowicz notował więcej sukcesów. Był w stanie dłużej utrzymać walkę na nogach. Wybronił wiele poddań. Ale potem popełnił błąd. Popełnił wielki błąd.
– Glover był u jego nogi, szukając obalenia, a on spróbował zaatakować kimurą. Gdy to zrobił, Glover go usadził. A jeśli znacie Glovera Teixeirę, to widzieliście, jak robi to z Ionem Cutelabą, jak robi to Mishą Cirkunovem. Zrobił to samo z Thiago (Santosem), chociaż był zraniony.
– Gdy jednak układa cię na dole, to świetnie operuje swoją wagą. Jest bardzo ciężki. Goście pod nim po prostu wymiękają.
– Usadził więc Jana, natychmiast przeszedł do dosiadu. Gdy przeszedł do dosiadu, rzucił uderzenia, Jan oddał plecy. Koniec. Udusił go zza pleców.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Siedzę przy tym oktagonie, tłumy szaleją. Patrzę na (Paula) Feldera, a gość ma łzy w oczach. Obaj mieliśmy łzy w oczach. Zobaczycie nagranie, jak z Paulem zareagowaliśmy…
– I nie chodzi o to, że nie kibicowaliśmy Janowi. Po prostu gdy masz takiego gościa jak Glover, który siedzi w tym od dwudziestu lat, który miał wzloty i upadki. Gdy ja dwa razy byłem mistrzem, on dwa razy walczył w eliminatorach i przegrywał. Dlatego nie dostał wtedy szansę na walkę o pas. Ale dostał ją, mając na karku 42 lata.
– Stąd ta reakcja. Ale nie tylko my tak zareagowaliśmy. Cała arena tak zareagowała. Nie mieli tam swojego faworyta, nie mieli ulubieńca. Cieszyli się, bo człowiek osiągnął swój życiowy cel.
Jan Błachowicz celuje w powrót do oktagonu w marcu. W poniedziałek Anthony Smith zdradził natomiast, że matchmakerzy UFC zaproponowali mu starcie właśnie z byłym już polskim mistrzem – i Amerykanin jest nim jak najbardziej zainteresowany.
W pierwszej obronie złota Glover Teixeira skrzyżuje najprawdopodobniej rękawice z Jirim Prochazką.
Całe nagranie poniżej.
Kamaru Usman zdecydowanym faworytem – kursy bukmacherskie na UFC 268
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Cormier jest śliski jak węgorz :)