„Nie chciał ze mną walczyć” – Alex Pereira przekonuje, że Magomed Ankalaev migał się od walki, Dagestańczyk reaguje
Mistrz wagi półciężkiej Alex Pereira stwierdził, że Magomed Ankalaev nie chce z nim walczyć – na słowa te szybko zareagował Dagestańczyk.
Zestawienie walki Alexa Pereiry z Khalilem Rountree Jr. w charakterze dania głównego październikowej gali UFC 307 w Salt Lake City spotkało się z tak wielkim zdziwieniem w medialnej przestrzeni MMA – pomieszanym z głosami krytyki pod adresem z uwagi na pominięcie w rozgrywce mistrzowskiej Magomeda Ankalaeva – że brazylijski mistrz poczuł się zobowiązany do wyjaśnienia sytuacji.
– Zawsze chciałem walczyć z Ankalaevem – zapewnił na nagraniu opublikowanym na swoim kanale YT. – Stawiałem sprawę jasno, ale Ankalaev nie chciał walczyć ze mną. Nie wiem, jaki miał powód – czy to była lokalizacja, czy po prostu nie chciał walczyć. Nie jest jednak mistrzem, więc nie może sobie niczego wybierać. Jeśli pojawia się okazja, to ją wykorzystujesz, a on jej nie chciał. Ma swoje powody, których ja jednak nie znam.
– Przybywam jednak tutaj, żeby powiedzieć wam, że nie lękam się nikogo. Wszyscy znacie moją historię, wiecie, czego dokonałem nie tylko w MMA, ale także w kickboxingu. Oczywistym jest, że chcę walczyć z tym gościem. Utrudnia jednak sprawy, choć w końcu do walki tej dojdzie.
– Mówiłem już o mojej chęci do walki z Ankalaevem. Nie wiem, czy wygram, czy przegram. Powtarzam to przed każdą walkę. Jeśli mnie śledzicie, wiecie, że jestem realistą. Możesz wygrać, możesz przegrać.
– Jestem jednak przekonany, że wygram tę walkę. Tyle. Takie jest moje zdanie. Póki co działa. Uważam, że powinien uważać na Rakicia. Dużo gada o mnie, o tym, jak mnie znokautuje i tak dalej, ale uważam, że powinien zachować czujność. To niebezpieczna walka dla niego. Skup się na tej walce, bo masz ciężkiego rywala.
Pereira zasugerował, że szefostwu UFC może nie przypadać do gustu styl walki Ankalaeva. Jest przekonany, że potyczka z Rountree Jr. będzie pełna fajerwerków.
Wypowiedzi te Brazylijczyka nie mogły ujść uwadze Dagestańczyka – czy może jego menadżerom: Rizvanowi Magomedovowi na odcinku wschodnim lub Aliemu Abdelazizowi na amerykańskim. Na profilu zawodnika pojawiło się kilka wpisów, w którym zaprzeczył słowom Poatana.
– Aleksie Pereiro, jesteś kłamcą – obwieścił na platformie X. – Powiedziałeś, że odmówiłem ci walki. Dana White i Mick Maynard nigdy nie zaproponowali mi walki z tobą. Udławisz się tymi słowami, gdy załatwię swoje najbliższe sprawy.
– Ten człowiek jest kłamcą – dodał później. – Wymyśla różne rzeczy. Ukarzę go, gdy załatwię swoje sprawy.
Co ciekawe, Dagestańczyk przyznał kilka miesięcy temu, że jednak otrzymał propozycję walki z Alexem Pereirą, którą odrzucił. Chodziło o walkę wieczoru jubileuszowej gali UFC 300. Magomed potwierdził, że nie skorzystał z tej oferty z powodu ramadanu.
Dagestańczyk powróci do oktagonu przy okazji październikowej gali UFC 308 w Abu Zabi, gdzie zmierzy się z Aleksandarem Rakiciem.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.