„Nie był aż takim pracusiem jak Khabib” – Materla o treningach z Cormierem, Velasquezem i Rockholdem
Michał Materla opowiedział o sparingach z Cainem Velasquezem, Luke’iem Rockholdem i Danielem Cormierem.
Wyjeżdżając do American Kickboxing Academy w San Jose, Michał Materla miał okazję trenować z czterema mistrzami UFC –
W rozmowie z Tomaszem Sararą szczeciński Berserker opowiedział nieco więcej o całej czwórce.
– Na swój sposób każdy z nich zarysował się w mojej pamięci w bardzo wyraźny sposób – powiedział Materla.
– Cain Velasquez. Gościu, który dzierżył pas mistrza świata w wadze ciężkiej. No naprawdę, ja byłem zszokowany jego cardio, jego częstotliwością ciosów. Właśnie o to chodzi, jak on łączył techniki nożne z ręcznmi i jeszcze do tego zapasy. A jeżeli coś mu nie wyszło, jeśli chodzi o zapasy, to po prostu sprawnie przechodził do czegoś innego. Tam była niekończąca się opowieść, jeżeli chodzi o ciosy. Fenomenalny.
– Luke Rockhold. Fenomenalne warunki fizyczne. Odchylony mańkut, wysoki, atletyczna strasznie budowa. Rodzice też jacyś utytułowani sportowcy. Ciężkie boje z nim toczyłem.
– Daniel Cormier? O dziwo, powiem ci szczerze… Taki super pozytywny gość, który wnosił super energię do klubu. Zanim go było widać, to już go słychać było, bo oczywiście wysiadał z samochodu i leciał jakieś boombox, jakaś muza. Ze wszystkiego szydził, brechtał.
– Jak przychodziło do treningów to on spodnie dresowe podciągnięte za pępek. Wyglądał jak taki rolnik szuka żony.
– Powiem ci szczerze – treningowo zaangażowany, ale… często gęsto gdzieś tam mówił, że jest zmęczony, tego nie robi, że już dzisiaj nie. Potrafił na przykład w czasie sparingu powidzieć: nie.
– Ale miałem dwa razy okazję być na jego występach na gali. I to doświadczenie, które on wyniósł z olimpiady, bo był dwa razy na olimpiadzie jako zapaśnik, ten spokój, ta pewność siebie i oczywiście ten poziom jego zapasów, których miał świadomość… Wchodził z takim spokojem. Fajną lekcję wyniosłem, obserwując go przed walką.
– Bo, jak mówię, treningowo to nie był aż taki pracuś jak na przykład Khabib. Khabib to po prostu, wiesz: trening, trening cały czas.
Michał Materla podkreślił jednak, że być może podejście Daniela Cormiera do treningów miał jednak uzasadnienie – gdy czuł, żę jego ciało jest zmęczone i potrzebuje odpoczynku, po prostu mu go dawał.
Co zaś tyczy się Khabiba Nurmagomedova, to Michał Materla przyznał, że był pod wrażeniem jego umiejętności zapaśniczych, nie szczędząc też komplementów Islamowi Makhachevowi, któego widzi w roli następnego mistrza kategorii lekkiej UFC.
Cały wywiad poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
