„Nie będę ściemniał” – Martin Lewandowski rozbrajająco szczerze o Yoelu Romero

Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski opowiedział o okolicznościach niezakontraktowania Yoela Romero, gdy ten był wolnym zawodnikiem.

Gdy kilka tygodni temu Yoel Romero rozstał się z organizacją UFC, a dziennikarz Ariel Helwani doniósł, iż usługami Kubańczyka nie są zainteresowane organizacje Bellator i PFL, do gry – przynajmniej medialnie – wkroczył współwłaściciel KSW Martin Lewandowski.

Polski promotor nie pozostawił mianowicie wątpliwości, iż z miłą chęcią powitałby Żołnierza Boga pod sztandarem swojej organizacji.

– Tak, masz rację, Arielu Helwani – napisał Lewandowski. – Yoel Romero w KSW brzmi bardzo bardzo ciekawie.

“There’s @KSW_MMA.”

Yes, you are right @arielhelwani. Yoel Romero in KSW does sound interesting. https://t.co/qcuuSWKBL3

— martin lewandowski (@martinksw) December 10, 2020

Rzecz jednak w tym, że ledwie kilka godzin po tym, jak Martin Lewandowski opublikował powyższy wpis, gruchnęły doniesienia, iż Yoel Romero zakotwiczył pod sztandarem Bellatora.

Jak zatem wyglądało to z perspektywy polskiego promotora? Czy doszło do rozmów z Yoelem Romero? O to Martina Lewandowskiego zapytał w niedawnym wywiadzie Jarosław Świątek z portalu MyMMA.pl.

– W ogóle nawet takich rozmów nie było, nie będę ściemniał – przyznał Martin. – Powiem szczerze, że w momencie, gdy został zwolniony, rozmawiałem z jedną osobą – nie z menadżerem tylko po prostu z osobą ze środowiska… I w ogóle nie chcę powiedzieć, że miałem jakiegoś nosa, ale już tych różnych transferów, zwolnień przeżyłem w życiu naprawdę dużo i wiedziałem, że on tam już jest zaopiekowany przez kogoś.

– Myślałem też o tym, celowałbym, gdybyś mnie zapytał, ale Bellator najbliżej – jeden jest z San Diego, drugi jest w Las Vegas. Pięć godzin drogi, więc to nie problem. To jest jednak ten komfort czy też przewaga tych amerykańskich federacji, że część tych zawodników mają na miejscu i szybciej się z nimi dogadają. Menadżer pójdzie i już jest łatwość czysto komunikacyjna.

– Ja ci powiem, że podbiłem tam tylko, upewnić się, czy rzeczywiście jest zaopiekowany. I się okazało, że wylądował w Bellatorze, więc nie nastawialiśmy się jakoś bardzo na to, że to w ogóle jest możliwe.

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!