UFC

Niczego nie dokonał? Tom Aspinall odpowiedział Jonowi Jonesowi, Amerykanin odniósł się do lawiny krytyki!

Tom Aspinall odpowiedział na słowa Jona Jonesa, który stwierdził, że Brytyjczyk niczego jeszcze nie osiągnął, wobec czego walczyć z nim nie zamierza.

Mistrz wagi ciężkiej UFC Jon Jones odniósł się do lawiny krytyki, jaka spadła na niego po ostatnich wypowiedziach. Do tematu odniósł się też główny zainteresowany, czyli tymczasowy mistrz Tom Aspinall.

Kilka dni temu zapytany wprost przez dziennikarza Kevina Iole, czy zmierzy się z Tomem Aspinallem, jeśli w walce wieczoru zbliżającej się wielkimi krokami gali UFC 309 pokona Stipego Miocicia, Bones zaprzeczył. Na tym jednak nie koniec, bo wyjaśniając swoją postawę, stwierdził, że Brytyjczyk niczego jeszcze nie dokonał, niczego nie udowodnił, dzisiaj jest, a jutro może go nie być.

Jon Jones obwieścił, że etap kariery, w którym akceptował przypadkowe walki, nie mając wiele do ugrania, a do stracenia furę, ma już za sobą. Jeśli miałby stoczyć po nowojorskiej gali jeszcze jedno starcie, to chciałby skrzyżować rękawice z przebąkującym od dłuższego czasu o migracji do 265 funtów mistrzem wagi półciężkiej Alexem Pereirą.

W następstwie tych wypowiedzi na Bonesa spadła lawina krytyki ze strony fanów, dziennikarzy oraz ekspertów większych i mniejszych. Amerykanin odpowiedział na nią za pośrednictwem portalu X, gdzie uderzył w górnolotne tony, niewykluczone, że z pomocą Chata GPT, jak sugerują złośliwcy.

– W tym punkcie mojej kariery każdej decyzji przyświeca pewien cel – napisał. – Moja podróż nie jest podyktowana szumem czy opiniami z zewnątrz – chodzi o stworzenie spuścizny, która mówi sama za siebie, krok po kroku. Jestem tutaj, aby robić to, co jest właściwe dla mojej kariery i mojego dziedzictwa, z jasną i niezachwianą wizją. Skoncentrowany, zmotywowany i mający pełną kontrolę nad sobą. Opowieść toczy się dalej i rozwija się dokładnie tak, jak to sobie wyobrażałem.

Wypowiedzi Jonesa nie uszły też uwadze Aspinalla. Brytyjczyk opublikował na Instagramie krótkie nagranie, w którym wyliczył niektóre ze swoich osiągnięć – np. najkrótszy średni czas walk, najwięcej skończeń od 2020 roku (za Kevinem Hollandem) czy średnio najwięcej knockdownów na 15 minut walki wśród aktywnych zawodników UFC. Aspinall przypomniał też, że pokonał pięciu zawodników z Top 10 rankingu wagi ciężkiej.

Jaki finał będzie miała ta historia? Czy Tom Aspinall dostanie w końcu starcie z Jonem Jonesem? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że gigantyczny wpływ na rozwój sytuacji będzie miało starcie Bonesa ze Stipe Miociciem, które odbędzie się już 16 listopada podczas nowojorskiej gali UFC 309.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button