Nick Diaz nie skreśla Conora w walce z Floydem: „Jeśli trafiasz mojego brata, to możesz postawić opór Floydowi”
Nick Diaz zabiera głos na temat starcia Conora McGregora z Floydem Mayweatherem Juniorem.
Nick Diaz nie był co prawda widziany w akcji od stycznia 2015 roku, ale do tego czasu ugruntował sobie pozycję jednego z najpopularniejszych zawodników MMA na świecie, wobec czego wywiady z nim nadal cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem.
Ostatnio udzielił takowego My MMA News – i standardowo nie mogło zabraknąć pytania o zbliżającą się wielkimi krokami bokserską konfrontację Conora McGregora z Floydem Mayweatherem Juniorem, która odbędzie się 26 sierpnia w Las Vegas.
Jeśli chodzi o MMA, chcę powiedzieć, że jest może pięciu gości od jiu-jitsu, którzy mają jakieś pojęcie o boksie.
– powiedział Diaz, w charakterystyczne dla siebie sposób krążąc wokół tematu.
On (McGregor) oczywiście je posiada. Czuję, że jeśli możesz trafić mojego brata, to zdecydowanie możesz postawić jakiś opór Floydowi – o ile nie stanowić nawet dla niego prawdziwego wyzwania.
Aby lepiej zobrazować sytuację Nick przypomniał też walki swojego brata, Nate’a, z McGregorem.
Nie wiem, co się wydarzy. Mogę powiedzieć jedno, a wydarzy się coś innego. Nie wiesz też nigdy o sytuacji życiowej gości, nie wiesz, co się dzieje w ich życiu. Jeden z nich może mieć kontuzję – tak, jak ostatnio mój brat miał złamane żebra. Żadna z tych walk nie ułożyła się dla niego dobrze. Za pierwszym razem miał 13 dni na przygotowania, a potem wyszedł kontuzjowany.
Kiedy natomiast Nick Diaz powróci do akcji? Bóg jeden raczy wiedzieć. Niby wyzwanie rzuca mu Anderson Silva, ale stocktończyk najpierw musi uporać się z Amerykańską Agencją Antydopingową…
*****
Nate Diaz: „Jestem pewien, że wrócę raczej prędzej niż później”
