Nick Diaz: „McGregor kopiuje mój styl i miesza go ze stylem Floyda”

Nick Diaz nie ma żadnych wątpliwości – Conor McGregor skopiował jego style, mieszając go ze stylem Floyda Mayweathera Juniora.

Wyzwaniem, jakie Nate Diaz po pokonaniu Michaela Johnsona w grudniu zeszłego roku rzucił Conorowi McGregor, dał jasno do zrozumienia, jakie ma zarzuty w stosunku do Irlandczyka.

https://www.youtube.com/watch?v=6RwPu2u4DCQ

Młodszy ze stocktońskich braci wielokrotnie wcześniej i wielokrotnie później przekonywał, że McGregor skopiował jego własny styl, zyskując dodatkowo wielkie wsparcie od UFC, co pozwoliło mu wejść na szczyt.

Jego śladami poszedł teraz Nick, który w Opie Radio krótko scharakteryzował medialny styl Irlandczyka.

Conor McGregor kopiuje mój model, mieszając go z tym Floyda. Nie wiem, w jaki sposób zachowywać się jak Floyd i gadać tylko o kasie, bo dorastałem w biedzie i po prostu nie zachowywaliśmy się tak. Nie chcę zachowywać się w ten sposób jak jakiś idiota. Znaczy, gdybym rozumiał, jak to jest, może podszedłbym do tego inaczej, ale nigdy nie udawałem. Jeśli byłem wkurzony, to miałem powody.

Stocktończyk opowiedział też o swoich początkach w MMA, przyznając, że w tamtych czasach regularnie wdawał się w walki, a treningi MMA miały mu pomóc – i pomogły! – w tych ulicznych bójkach.

Miałem 15 lat. Było tam wielu niedorajdów chcących zostać zawodowymi kulturystami, graczami futbolu amerykańskiego i pro wrestlingu – w tamtych czasach wszyscy robili pro wrestling i wielu z nich próbowało przejść do MMA. Zawsze więc wyglądałem inaczej w klubie obok tych silnych gości, sterydów… Trenowałem już MMA i walczyłem. W zasadzie to poszedłem na treningi, żeby nauczyć się lepiej bić, więc gdy biłem się o moją dziewczynę albo jakiekolwiek inne gangsterskie gówno, pomagało mi to, wychodziłem z tarczą. I wtedy naprawdę zyskałem pewność siebie. Mówiłem kolegom coś w stylu: „Yo, stary, właśnie odklepałem tego byka”. „Gościu, mógłbym odklepać twojego ojca, nie kumasz tego”. Mam 14 lat, a mógłbym skopać dupę twojemu ojcu. Miałem wtedy bzika na tym punkcie. Ale gdy przeszedłem na zawodowstwo, skończyłem z tym. Ok, to słabe.