Nate Diaz: „Dostanę licencję bokserską w Kalifornii i Newadzie”

Nate Diaz ma już dość MMA – chciałby uwolnić się z kontraktu z UFC i przenieść się do świata bokserskiego.

Nate Diaz poszedł śladami swojego arcywroga Conora McGregora, który niedawno otrzymał licencję bokserską w Kalifornii, co doprowadziło do lawiny spekulacji na temat jego potencjalnej walki z Floydem Mayweatherem Juniorem.

Dostanę licencje bokserską w Kalifornii i Newadzie. Próbowałem wydostać się z kontraktu z UFC wiele lat temu. Co goście chcieli wykupić mój kontrakt, żebym boksował. Wiele lat temu. Ale UFC nie pozwala mi odejść, więc utknąłem z tym kontraktem.

– powiedział w rozmowie z EsNews stocktończyk.

Niech gość robi swoje z Mayweatherem, ale jeśli pozwolą mu boksować, to ja też będę z kimś boksował. Z kimś z mainstreamu na tej samej karcie albo na innej karcie. Obojętnie.

Uzyskanie licencji bokserskiej przez Irlandczyka postrzegane jest raczej w charakterze wywarcia presji na UFC oraz podtrzymania zainteresowania swoją osobą w okresie dłuższej nieaktywności. Diaz przekonuje natomiast, że nim rządzą zupełnie inne motywy.

Nie robię tego na pokaz. Robię to, bo kocham boks. Chcę wygrywać walki i wydostać się z tego gównianego MMA, w którym nawet tak głęboko nie siedzę. Nie sądzę, żeby mnie tu w ogóle chcieli, więc mogę trzymać się poza tym.

Diaz nie ma natomiast wątpliwości, po co McGregor zdobył licencję bokserską.

To chwyt marketingowy, ale jest dobry dla wszystkich, więc… Bo jeśli nie, ja też w to wchodzę. Też będę boksował.

Zapytany o swoje walki z Irlandczykiem – pierwszą wygrał przez poddanie, drugą przegrał przez większościową decyzję – Diaz nie miał wątpliwości, kto prezentował się lepiej pod względem bokserskim.

Zlałem go boksersko jak nic.

– zapewnił.

Poszedł po obalenie, bo przegrywał. Za drugim razem też go zlałem. Bez żadnych wątpliwości. Wszyscy, z którymi się widzę, mówią, że wygrałem tę walkę. Ustanowiłem rekord na jego głowie. Jest teraz rekordzistą pod względem bycia uderzonym w głowę więcej razy niż ktokolwiek inny w UFC – i to ja ustanowiłem ten rekord.