Nate Diaz chciał walczyć z Anthonym Pettisem na UFC 196
Niewiele brakowało, a to Nate Diaz do spółki z Anthonym Pettisem uratowaliby walkę wieczoru gali UFC 196.
W wyniku kontuzji, jakich nabawili się Cain Velasquez i Fabricio Werdum, ostatecznie walką wieczoru zaplanowanej na 6 lutego gali UFC 196 został pojedynek pomiędzy Johnym Hendricksem a Stephenem Thompsonem, ale – jak ujawnia portal MMAFighting.com – mogło być zupełnie inaczej.
Mający za sobą spektakularny powrót do oktagonu Nate Diaz, który w grudniu rozbił Michaela Johnsona, wyraziło bowiem gotowość do pojedynku z Anthonym Pettisem w ramach walki wieczoru UFC 196. Szefowie organizacji przez długi czas poważnie rozważali tę opcje, ale ostatecznie nie zdecydowali się z niej skorzystać – z nieznanych powodów.
Gdyby walka została zestawiona, gala nadal odbyłaby się w systemie PPV – tak, jak pierwotnie planowano.
Między oboma zawodnikami, młodszym z braci Diaz oraz starszym z braci Pettis, od dawna istnieje zła krew i obaj wielokrotnie w przeszłości wyrażali chęć przejścia od szermierki na słowa do szermierki na pięści i kopnięcia.
Komentarze: 1