„Załatwiłem sku*wiela dwa razy, a on ch*ja zrobił!” – Israel Adesanya chwali się, że klepnął Seana Stricklanda w tyłek oraz w krocze
Rozdający karty w wadze średniej Israel Adesanya opowiedział o dwóch spotkaniach poza kamerami z Seanem Stricklandem.
Gdy w najnowszym odcinku The Halfcast Podcast bieg dyskusji na moment zszedł na temat kolejnej walki goszczącego w studio mistrza kategorii średniej UFC Israela Adesanyi – a tym samym wywołany został Sean Strickland – Nigeryjczyk stwierdził, że nie zamierza poświęcać Amerykaninowi zbyt wiele czasu, ale… Szybko zdanie zmienił. Zmienił tak bardzo, że ze szczegółami opowiedział o dwóch spotkaniach, do jakich miało między nimi dojść w ostatnich miesiącach.
– Strickland? – powiedział Israel. – Stary, dałem mu klapsa w dupę przed tamtą konferencją prasową. Dałem mu klapsa na zapleczu przed tą konferencją. Odwrócił się i mówi: „hej, stary, nie rób mi tylko tego, co zrobiłeś Coście, haha”. Myślę sobie: mam to gdzieś.
– A potem pie*dolił do mnie bzdury podczas konferencji prasowej. Mówię mu, że stary, lepiej skup się na tym gościu (Pereirze), bo gość cię znokautuje. I co? Został upie*dolony.
– Dwa tygodnie temu siedział dwa rzędy za mną. Widziałem jego nazwisko na siedzeniu. Podszedłem tam, żeby przywitać się z Ilią Topurią, bo jestem fanem jego stylu walki.
– Potem podchodzę do niego i mówię: „Hej”. Podniósł się. Mówię: „Zachowuj się”. A on na to coś w stylu „stary, jestem tu tylko, żeby oglądać walki”. Mówię mu więc: „Dobrze. Ja jestem tu, żeby oglądać moich chłopaków, więc się, ku*wa, zachowuj”.
– Powiedział wtedy jakieś bzdury. Coś o Chinach. „Chiny są w moim sercu”. I potem coś innego jeszcze. Wydaje im się wszystkim, że wchodzą mi w ten sposób do głowy. Eugene (to robi). Potem coś jeszcze mówi, a ja na to: haha. Trzepnąłem go we przyrodzenie. A on na to: „nie dotykaj mnie!”. Ale nie odepchnął mnie. Tylko w pewien sposób (klepnął). „Nie dotykaj mnie, brachu!”. Spojrzałem na niego i myślę: haha. A potem wróciłem na swoje miejsce.
– Ale podszedłem tam do niego, bo wiem, że jest dziwką. Ch*ja zrobi. Są pewni ludzie, których nie możesz trzepnąć w przyrodzenie, bo wiesz, że wyłapiesz. Haha! Wykorzystałem więc sku*wiela dwa razy, a on ch*ja zrobił!
Co ciekawe, Tarzan również swego czasu podzielił się ze światem opowieścią o spotkaniu z Adesanyą, choć przedstawił ją nieco inaczej.
Nigeryjczyk odniósł się też krótko do szyderstw pod swoim adresem za identyfikowanie się z Chinami. Uznał, że wyśmiewający go fani czy zawodnicy – ze Stricklandem na czele – nie mają oleju w głowie – delikatnie rzecz ujmując – bo jakoby są przekonani, że naprawdę identyfikował się jako Chińczyk.
– Wiem, że istnieje ten motyw, który się ostatnio pojawił – powiedział o niezliczonych żartach ze swoich nagrań z czasów walk w Chinach. – Ludzie nie rozumieją jednak, czym jest aktorstwo. Sku*wiele są tak głupi, że uwierzą we wszystko, co zobaczą w Internecie.
– Sztuczna Inteligencja dopiero raczkuje, a goście dają się nabrać jakimś przypadkowym pierdołom. Stary. Poczekajcie, aż AI naprawdę się rozwinie. W nic nie można wierzyć.
– Ale tak, wtedy w Chinach… Nie do końca… Szkoda, że… Żałuję, że nie powiedziałem wtedy tego własnymi słowami, ale dali mi po prostu skrypt do odczytania, więc to przeczytałem. Wychodziłem z założenia, że to po prostu pod walke.
– Kayfabe (tworzenie iluzji rzeczywistości) w WWE. Tak. Ale te puste łby, te pie*dolone karaluchy z dna oceanu wierzą we wszystko, co widzą i potem się tego trzymają.
Co zaś tyczy się potencjalnej walki ze Stricklandem, Adesanya nie ma wątpliwości, że Amerykanin targuje się mocno z UFC, bo wie, że to jego jedyna szansa na kasowe zestawienie – a kolejnej miał nie będzie, bo zostanie pokonany.
Całe nagranie poniżej.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
„– Ale podszedłem tam do niego, bo wiem, że jest dziwką. Ch*ja zrobi. Są pewni ludzie, których nie możesz trzepnąć w ku*asa, bo wiesz, że wyłapiesz. Haha! Zmolestowałem więc sku*wiela dwa razy, a on ch*ja zrobił!”
Dawno nie czyyałem nic dziwniejszego :D
Odechciewa się oglądać tych cweli.