„Nagle wycofuje się ze swoich słów?” – Rajewski reaguje na wypowiedzi Ziółkowskiego, który chce walczyć z Parnasse
Sebastian Rajewski odpowiedział na słowa Mariana Ziółkowskiego, który celuje w starcie z Salahdinem Parnasse.
Zaskoczenia nie stwierdzono! Rozpędzony serią trzech zwycięstw Sebastian Rajewski, który nie ukrywa mistrzowskich aspiracji w kategorii lekkiej KSW, nie jest pod wrażeniem ostatnich wypowiedzi króla dywizji Mariana Ziółkowskiego.
Kilka dni temu pytany o mistrzowską rozgrywkę, Golden Boy wskazał rozdającego karty w wadze piórkowej Salahdine’a Parnasse’a jako przeciwnika, naprzeciwko którego najchętniej stanąłby w trzeciej obronie tytułu. Ba! Stwierdził, że gdyby pojedynek ten z jakiegokolwiek powodu nie był dostępny, to ponad potencjalną konfrontację z Sebastianem Rajewskim stawiałby nawet rewanż z Borysem Mańkowskim.
Dlaczego? Otóż, Marian uważa starcie z Salahdinem za ciekawsze – bardzo podoba mu się styl młodziana – i większe medialnie. Chciałby też w klatce przywołać go do porządku za medialne gadulstwo. Ponadto warszawiak zwrócił też uwagę, że Salahdine i Sebastian są mańkutami – nie chciałby natomiast, aby Francuz miał wcześniej okazję zobaczyć, jak podchodzi do walki z leworęcznymi przeciwnikami. Wolałby, aby Parnasse podchodził do walki nieuzbrojony w tę wiedzę.
Wypowiedzi te Ziółkowskiego dotarły do Rajewskiego, który odpowiedział na nie za pośrednictwem mediów społecznościowych.
– Czyli Marian nagle wycofuje się ze swoich słów, że to ja jestem kolejny do walki o pas – napisał na Instagram Stories Sebastian. – Nie dziwi mnie to. Po co oddawać pas, skoro można go jeszcze potrzymać i wygrać z kimś łatwiejszym z lżejszej kategorii wagowej.
– A tak na marginesie nie jestem mańkutem, więc musicie bardziej się postarać, żeby mnie rozczytać. A może jestem? Powodzenia!
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Sklasyfikowany na 2. miejscu w rankingu wagi lekkiej KSW Rajewski nawiązał oczywiście do wypowiedzi Ziółkowskiego z wywiadów, jakich mistrz udzielił zaraz po pokonaniu Mańkowskiego w walce wieczoru gali KSW 66 w Szczecinie. Warszawiak stwierdził wówczas, że to Sebastian zasługuje na mistrzowski pojedynek bardziej aniżeli Salahdine, który powinien wcześniej ugruntować swoją pozycję w 66 kilogramach.
Powracający po zwycięstwie jednogłośną decyzją z Niklasem Backstromem 29-latek rzucił też oficjalne wyzwanie warszawskiemu mistrzowi.
– Jeszcze jedna runda! – napisał. – Nie wyzywam Cię na pojedynek jako człowieka, którego bardzo lubię, podziwiam i szanuję. Wyzywam mistrza na pojedynek mistrzowski.
Czy słowa te przekonają Mariana Ziółkowskiego do zmiany zdania? Tego nie wiadomo. Sprzymierzeńcem Sebastiana Rajewskiego może natomiast okazać się… Martin Lewandowski! Polski promotor stwierdził bowiem w zeszłym tygodniu, że zanim zacznie celować w drugą koronę, Salahdine Parnasse powinien jeszcze obronić pas mistrzowski w wadze piórkowej, gdzie dybią na niego Daniel Rutkowski i Lom-Ali Eskijew.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Największym minusem Raja jest chyba to, że to czwarty Poznaniak z Czerwonego Smoka dla Mariano
Choć tak wiem, Team Rajewscy to Płocczanie, ale wiadomo o co chodziło :)