Johnny Walker odpowiada na wyzwanie Coreya Andersona
Rozpędzony trzema efektownymi zwycięstwami Johnny Walker zapowiedział rychłe ogłoszenie kolejnego pojedynku.
Ledwie wczoraj Corey Anderson zrezygnował z zakończonej fiaskiem medialnej pogoni za mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem, zwracając wzrok w kierunku brazylijskiego rębajły Johnny’ego Walkera, z którym walkę stręczono mu zresztą od dłuższego czasu.
Zobacz także: Jan Błachowicz dzielił szatnię z Jonem Jonesem podczas gali UFC 239
Tymczasem Brazylijczyk także wczoraj w nieszczególnie zawoalowany sposób obwieścił, że podpisał już umowę na kolejny pojedynek.
https://www.instagram.com/p/B0e58DmAYsR/
Miejcie oczy otwarte; nadchodzi walka
Na tym jednak nie koniec, bo kilka godzin później rozpędzony trzeba efektownymi nokautami Walker odpowiedział już bezpośrednio Andersonowi, akceptując jego wyzwanie.
Let's dance together, and have a little fun, LHW needs a new king .🤭✌
— Johnny Walker (@JohnnyWalker) July 30, 2019
Zatańczmy razem i zabawmy się. Waga półciężka potrzebuje nowego króla 🤭✌
Somebody want to play? @CoreyA_MMA 🤭 pic.twitter.com/iuiCh3Qq7C
— Johnny Walker (@JohnnyWalker) July 30, 2019
Jeśli więc rzeczywiście obaj zawodnicy są na „tak” i na „tak” są matchmakerzy UFC – a wydaje się, że tak właśnie jest – pytanie brzmi: kiedy amerykańsko-brazylijski duet mógłby pójść w tany?
Walker nie ukrywał bowiem od dłuższego czasu, że mierzy w powrót do akcji już przy okazji wrześniowej gali UFC 242 w Abu Zabi, podczas gdy Anderson chce walczyć dwa miesiącu później w ramach nowojorskiej gali UFC 244.
*****
Dobrze to się dla Janka układa . Anderson zajęty , Walker zajęty , Reyes zajęty, Smith się leczy. Teraz tylko DC musi odpaść i TS jest Jana 😁