Nadal niepokonany w Radomiu! Patryk Kaczmarczyk rozbił charakternego Ahmeda Vilę na KSW 102!
Patryk Kaczmarczyk rozbił twardego Ahmeda Vilę na radomskiej gali KSW 102, odnosząc cenne zwycięstwo o sporym znaczeniu dla układu sił w wadze piórkowej.
W co-main evencie gali KSW 102 w Radomiu świetnie dysponowany – szczególnie w klinczu – Patryk Kaczmarczyk (12-3) pokonał na pełnym dystansie Ahmeda Vilę (12-6-1).
Kaczmarczyk rozpoczął walkę z wigorem, szukając kilku kopnięć. Vila swoim zwyczajem czaił się na kontry zza podwójnej gardy. Bośniak przechwycił jedno z kopnięć Polaka, przenosząc walkę do parteru na środku klatki. Z czasem jednak Patryk wrócił na nogi i pomimo iż Ahmed znów cisnął nim o deski, Polak wstał, uciekając pod siatkę – choć z Bośniakiem u swoich bioder. Vila potraktował Kaczmarczyka dobrymi ciosami na rozerwanie klinczu.
Patryk potraktował w dystansie przeciwnika ładnymi kopnięciami na korpus. Vila kolejne spróbował zamienić na obalenie, ale Polak utrzymał się na nogach – choć został wbity plecami w ogrodzenie. Krótkie uderzenia, kolana z obu stron. Polak minimalnie przestrzelił kolanem na głowę. Pozostał jednak unieruchomiony na siatce. Półtorej minuty do końca.
Kaczmarczyk trafił mocno na rozerwanie! Poprawił soczystymi ciosami na głowę i korpus! Vila w głębokich tarapatach! Bośniak bronił się gardą, obijany! Klincz. Vila doszedł do siebie, próbując nawet odpowiadać łokciami i kolanami, ale to Kaczmarczyk zdecydowanie rozdawał karty. Łokcie, kolana, ciosy! Vila ponownie naruszony! Latające kolano Polaka! W punkt! Vila chwiał się na nogach, choć odpowiedział też łokciem w samej końcówce. Bośniak udał się jednak do narożnika na miękkich nogach.
PEŁNE WYNIKI KSW 102 – TUTAJ
Huraganowe ataki Patryka od pierwszych sekund rundy drugiej. Polak atakował ciosami, kolanami, łokciami. Uderzenia na korpus mieszał z tymi na głowę. Bośniak próbował odpowiadać, ale był w głębokiej defensywie, rozbity, zmęczony. Kaczmarczyk zasypywał go gradem uderzeń w klinczu! Sędzia krzyknął, aby się bronił – i Vila posłuchał. Kaczmarczyk sam zmęczył się obijaniem rywala. Walka trafiła w klincz, gdzie Bośniak… odpowiedział łokciami! Kilka soczystych wylądowało na głowie polskiego zawodnika. Vila ustawił go nawet plecami na ogrodzeniu. Minęły dwie minuty rundy drugiej.
Tempo walki spadło. Zawodnicy mocowali się w klinczu, ograniczając ofensywę. Obaj byli zmęczeni. Vila trafił kolanem w krocze Kaczmarczyka. Walkę na moment przerwano. Wznowiono ją na środku klatki. Tam frontal Vili, kros Kaczmarczyka. Dobre ciosy Bośniaka. Polak zaatakował krosem na korpus, ale Bośniak odpowiedział prawicą na głowę.
Kaczmarczyk zachwiał Vilą kopnięciem na głowę! Poprawił latającym kolanem, ciosami. Jednak Bośniak przetrwał i wrócił do gry. Patryk poszukał lowkingów, ale Ahmed skarcił go kontrującymi ciosami. W końcówce Vila zaatakował wysokim kopnięciem, kończąc wszystko niskim.
Ostre wymiany od początku rundy trzeciej. Polak poszukał frontali na korpus, Bośniak odpowiedział ciosami. Zawodnicy walczyli w krótkich zwarciach. Kaczmarczyk chętnie mieszał ustawienie. Szukał prawego sierpowego, lowkingów. Vila czaił się na kontry. Srogi lewy krzyżowy z mańkuta w wykonaniu Patryka! Odczuł to Vila.
Kaczmarczyk spróbował kopnięcia, ale Bośniak skontrował obaleniem. Polak złapał gilotynę! Ciągnął mocno, ale Vila zdołał zażegnać niebezpieczeństwo, choć pozostał na dole z unieruchomioną, wybraną głową. Zaczął pracować krótkimi uderzeniami. Kaczmarczyk trzymał, aby po prostu nie dać miejsca rywalowi.
Pat. Kaczmarczyk trzyma, ale nie zagraża. Vila nie potrafi się wydostać, unieruchomiony. Ponownie popracował krótkimi ciosami wolną ręką na korpus Polaka. Ten ani jednak myślał puszczać. Dopiero w samej końcówce Bośniak wyszarpał głowę, szukając łokci z góry.
Werdykt był formalnością. Sędziowie orzekli jednogłośnie o zwycięstwie Patryka Kaczmarczyka w stosunku 3 x 30-27.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.