„Na pewno nie byłoby jak z Adesanyą” – Błachowicz skomentował buńczuczne zapowiedzi Usmana!
Były mistrz kategorii półciężkiej UFC Jan Błachowicz zabrał głos na temat śmiałych słów rozdającego karty w 170 funtach Kamaru Usmana.
Dwa tygodnie temu mistrz kategorii półśredniej UFC Kamaru Usman wywołał spore zamieszanie w świecie MMA – a to za sprawą nieoczekiwanego wyznania dotyczącego niezrealizowanych przezeń planów w 2021 roku.
Nigeryjski Koszmar stwierdził mianowicie, że gdy na tronie kategorii półciężkiej rezydował Jan Błachowicz, nosił się z poważnymi zamiarami – nigdy niewyrażonymi, dodajmy – jego detronizacji. Uznał, że zestawienie z Cieszyńskim Księciem byłoby dla niego korzystne pod kątem stylów walki, będąc przekonanym, że zostawiłby Polaka w pokonanym polu.
Słowa te Nigeryjczyka odbiły się niemałym echem, wywołując w środowisku sporo komentarzy.
Terroryzujący nadwiślańską scenę Roberto Soldić ustawił Kamaru Usmana do pionu, przypominając mu o potędze polskiej siły. Idący jak burza w UFC Khamzat Chimaev niedoszłe plany Nigeryjczyka odczytał jako próbę tchórzliwej ucieczki ze 170 funtów. Sternik UFC Dana White wyraził takim zestawieniem ciekawość, a Jiri Prochazka przypomniał Nigeryjskiemu Koszmarowi, że Israel Adesanya podjął się próby detronizacji Polaka, kończąc na tarczy.
Cały czas brakowało natomiast komentarza ze strony niedoszłego głównego zanteresowanego, czyli Cieszyńskiego Księcia. Właśnie uległo to jednak zmianie, bo o słowa Kamaru Usmana zapytał byłego polskiego mistrza Jarosław Świątek z MyMMA.pl. Czy rzeczywiście Nigeryjczyk mógłby przenieść się dwie kategorie wyżej, próbując podbić 205 funtów?
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Już chyba pokazałem to z Adesanyą, tak? – odparł Jan. – Który był… I z Rockholdem.
– Mam teraz inne wyzwania na celowniku, mam inne priorytety, ale w przyszłości jeżeli ktoś będzie chciał zrobić tą walkę, pójdzie za tym fajny sos, to dlaczego nie?
Cieszynianin postawił jednak warunek.
– Tylko na pewno nie byłoby tak, jak było to z Adesanyą – że on sobie zażyczył walki mistrzowskiej i od razu dostał tę walkę mistrzowską – powiedział. – Niech najpierw udowodni w kategorii wyżej, że faktycznie zasługuje na tę walkę.
– Zapraszam, zapraszam! – kontynuował. – Ale mówię, ja mam inne priorytety. Najpierw wyleczyć kontuzję, przygotować się na Rakicia, pokonać Rakicia i dalej będziemy rozmawiać, co się dzieje.
Obroniwszy tytuł mistrzowski w marcu ubiegłego roku w starciu z przenoszącym się do 205 funtów Israelem Adesanyą – zadał mu pierwszą porażkę w karierze MMA – Jan Błachowicz utracił go w październiku, przegrywając przez poddanie w drugiej rundzie z Gloverem Teixeirą. Do akcji miał powrócić w marcu, krzyżując pięści z Aleksandarem Rakiciem, ale kontuzja kręgosłupa w odcinku szyjnym pokrzyżowała mu szyki. Walka zostanie przełożona na inny termin.
Kamaru Usman ma za sobą bardzo udany 2021 rok, w którym trzykrotnie obronił tytuł mistrzowski wagi półśredniej, w pokonanym polu zostawiając Gilberta Burnsa, Jorge Masvidala i Colby’ego Covingtona. Nie wiadomo póki co, kiedy Nigeryjczyk powróci do oktagonu i kto będzie jego rywalem, choć wydaje się, że najbliżej walki o pas jest Leon Edwards.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.