„Myślę, że jestem wystarczająco mocny” – Cain Velasquez o potencjalnej walce z Jonem Jonesem
Sposobiący się do niedzielnego powrotu do oktagonu Cain Velasquez zabrał głos na temat potencjalnego starcia z Jonem Jonesem.
Od czasu, gdy powrót byłego mistrza wagi ciężkiej Caina Velasqueza stał się faktem, nie ustają medialne spekulacje na temat jego potencjalnej konfrontacji z kingpinem 205 funtów Jonem Jonesem. Nie tylko z uwagi na bujną relację, jaka łączy Bonesa z klubowym kolegą Caina Velasqueza, Danielem Cormierem, ale też z uwagi na wypowiedzi mistrza wagi półciężkiej, który od dłuższego czasu nie ukrywa możliwej przeprowadzki do dywizji królewskiej.
Absolutnie.
– powiedział Velasquez, przydybany przez ekipę TMZ Sports i zapytany o to, czy byłby zainteresowany konfrontacją z Jonesem.
Mogę walczyć z kimkolwiek. Dlatego jestem w tym sporcie – aby bić się z najmocniejszymi gośćmi, aby być najlepszym. Dla mnie chodzi o to, żeby tam wyjść, dać dobry występ, wygrać i po prostu bić się z najlepszymi.
Niewidziany w akcji od lipca 2016 roku – pokonał wówczas Travisa Browne’a – 36-latek nie ukrywa jednocześnie, że w tej chwili jest skupiony wyłącznie na niedzielnej gali UFC on ESPN 1 w Phoenix, gdzie stanie w szranki z kowadłorękim Francisem Ngannou.
Myślę, że mógłbym go pokonać. Myślę, że jestem wystarczająco mocny.
– kontynuował Cain, dopytywany nadal o Jona.
Jon Jones to niesamowity sportowiec. Widziałem jego wszystkie walki, wiem, na co go stać. Każdy gość stanowi wielkie wyzwanie – i on również. Myślę jednak, że mógłbym go pokonać.
*****
„To nie zapasy, to walka MMA” – Francis Ngannou przed starciem z Cainem Velasquezem