Muhammad Mokaev wyjaśnia – klepał, ale absolutnie walki nie poddawał!
Muhammad Mokaev zabrał głos na temat kontrowersji związanych z jego sobotnią walkę z Jafelem Filho.
Nie milkną echa sobotniej walki Muhammada Mokaeva z debiutującym w oktagonie Jafelem Filho, do której doszło w ramach gali UFC 286 w Londynie.
Głośno o starciu tym zrobiło się z powodu dwóch poniższych akcji. Na pierwszej z nich brytyjski Dagestańczyk w niegroźnej – wydawałoby się – sytuacji kilka razy klepnął Brazylijczyka. Pojawiły się głosy, że poddał w ten sposób walkę, bo Filho w tym właśnie momencie atakował jego prawe, kontuzjowane wcześniej ramię.
@Ufc @BBBofCuk Muhammad
Mokaev win needs to be overturned or ruled a no contest. That was clearly a tap the moment he tapped Jafel Filho let go. Watch the video pic.twitter.com/vRvRUfNCGQ— Justin Graham (@jgraham00) March 19, 2023
Z kolei w rundzie trzeciej Mokaev nie odklepał piekielnie ciasnej balachy na kolano, pomimo iż wydawało się, że jego noga zaraz pęknie. Jak zresztą sam stwierdził podczas konferencji prasowej po gali, był na to przygotowany.
HIS LEG'S NOT SUPPOSED TO BEND LIKE THAT! 😷 #UFC286 pic.twitter.com/m1Vue0GpHT
— UFC Europe (@UFCEurope) March 18, 2023
Przetrwawszy jednak trudne chwile, Dagestańczyk poddał Brazylijczyka duszeniem zza pleców kilkadziesiąt sekund później.
W poniedziałek oliwy do ognia w temacie wszelkiego rodzaju klepań dolał Filho.
– Mokaev odklepał co najmniej trzy razy – obwieścił w rozmowie z MMAFighting.com. – Poczułem, jak klepie mnie ukradkiem po plecach. Była jeszcze jedna sytuacja, gdy poszedłem po gilotynę, a potem zaatakowałem jego kontuzjowane ramię. Klepał, więc trochę poluzowałem uchwyt.
– Cały czas patrzyłem na sędziego. Balacha na kolano? Czułem, jak klepie drugą stopą. Sędzia zapytał go wtedy, czy to było klepanie. Poluzowałem uchwyt i wtedy był w stanie trochę skręcić kolano.
Brazylijczyk jest przekonany, że najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem byłoby zestawienie rewanżu. Rozważa złożenie prostestu.
Dagestańczyk szybko odniósł się do zarzutów Filho, stanowczo im zaprzeczając.
– Skoro nie klepnąłem tego kolana, to naprawdę sądzicie, że odklepałbym tę gilotynę, o której mówi? – powiedział w magazynie The MMA Hour. – Ta gilotyna nie była nawet dopięta. Jak, u diabła, ludzie mogą w ogóle wierzyć, że klepnąłbym taką gilotynę? Poszedłbym spać.
– Jego stopa znalazła się w moich spodenkach. Powiedział wtedy „przepraszam, przepraszam” i zatrzymał się. (Poklepałem go) i powiedziałem „wszystko gra, wszystko gra, jedziemy”. Dlaczego miałbym odklepać w takiej pozycji? Widać na tym nagraniu, że w tej pozycji nie było żadnego zagrożenia.
Mokaev nie ukrywał, że zarzuty ze strony Filho nie przypadły mu do gustu. Podkreślił, że podszedł do Brazylijczyka z dużym szacunkiem i nie spodziewał się, że ten zacznie po porażce kluczyć. Rewanżem zainteresowany nie jest.
W toku rozmowy Dagestańczyk zagwarantował, że nigdy w karierze nie odklepie żadnego poddania – bez względu na technikę, jaką zostanie zaatakowany. Nie wie póki co, na jak długo zmuszony będzie pauzować z powodu kontuzjowanego balachą kolana. Liczy na powrót do oktagonu już w lipcu lub sierpniu – najchętniej z możliwie najwyżej sklasyfikowanym rywalem.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.