KSWONE FCUFC

„Może nie wygląda dobrze, ale…” – Soldić wziął pod lupę rewanż Du Plessisa ze Stricklandem, zabrał głos nt. potencjalnej trylogii z Afrykanerem

Ostatni pogromca Dricusa Du Plessisa Roberto Soldić wyjaśnił, na czym polega fenomen południowoafrykańskiego mistrza wagi średniej UFC.

Roberto Soldić zabrał wyjaśnił, kogo i dlaczego faworyzuje w walce wieczoru dzisiejszej gali UFC 312 w Sydney pomiędzy Dricusem Du Plessisem i Seanem Stricklandem.

Robocop pozostaje ostatnim zawodnikiem, który pokonał Afrykanera. W 2018 roku Soldić i Du Plessis skrzyżowali dwukrotnie pięści pod sztandarem KSW. W pierwszej walce Afrykaner wygrał przez nokaut w rundzie drugiej, a rewanż padł łupem Chorwata, który znokautował rywala w trzeciej odsłonie.

Jak Roberto ocenia dzisiejszy rewanż pomiędzy Dricusem i Seanem? O to zapytano go w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale Bloody Elbow.

– Nawet w tamtych czasach, gdy walczyliśmy, był już niebezpieczny, nawet w 170 funtach – powiedział Chorwat. – A teraz jest znacznie większy, silniejszy. Elitarny zawodnik. Nieprzypadkowo jest mistrzem. Był też mistrzem KSW. Pokonał mnie w pierwszej walce.

– Każdy podąża swoją drogą. Ja poszedłem tędy, on tamtędy. Wyobrażam sobie, że znowu pokonuje Stricklanda. Nie wiem, jak dokładnie. Jest młody, jest w naprawdę dobrej formie. Wiem, że to naprawdę bardzo mocny gość.

– Myślę, że może ponownie wygrać, bo… Może nie wygląda dobrze, ale jest skuteczny. Jest też bardzo silny i ma nieprzewidywalne umiejętności. Bardzo ciężko znaleźć takich sparingpartnerów jak on.

– Potrafi robić wszystko. Długie ciosy, mocne ciosy proste, niskie kopnięcia, jest dobry zapaśniczo, ma poddania. Wykończył wszystkich w UFC. Myślę, że wygra w sobotę wieczorem i obroni pas mistrzowski.

Opuściwszy KSW – Afrykaner w 2019 roku, a Chorwat trzy lata później – Du Plessis i Soldić poszli zupełnie innymi drogami. Stillknocks zakotwiczył w UFC, gdzie robi furorę, a Robocop wybrał ONE Championship, które okazało się cmentarzyskiem MMA. W ciągu ponad ponad dwóch lat Roberto stoczył tylko dwie walki dla azjatyckiego giganta – w nierozstrzygniętym debiucie zmierzył się z Muradem Ramazanovem, a ostatnio – tj. prawie dwa lata temu – przegrał przez nokaut z Zebaztianem Kadestamem.

Do akcji od dawna dopominający się walki Chorwat powróci 20 lutego, stając w szranki z Saygidem Guseynem Arslanalievem.

Zapytany o potencjalną trylogię z Dricusem Du Plessisem, Robocop nie wykluczył takiego zestawienia.

– Kto wie – powiedział. – Nadal jesteśmy młodzi. Kto wie. Skupiam się teraz na swoim następnym rywalu.

– Wielu, wielu ludzi pyta mnie o niego. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Nigdy jednak nie wiadomo. Ja mam 30 lat, on ma chyba 31, więc nadal jesteśmy młodzi. Kto wie, co przyniesie przyszłość.

– Pokonałem gościa, a jak widzicie, jest teraz mistrzem UFC. Reinier de Ridder był mistrzem ONE, a wygrał już z łatwością dwie walki w UFC. Demetrious Johnson przeszedł do ONE i przegrał z mistrzem, więc… Poziomy są wyrównane. Wszystko może się wydarzyć w klatce. A zatem ja i Dricus w trylogii? Nigdy nie wiadomo.

Szczegółowa analiza walki Du Plessis vs. Strickland 2 poniżej.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button