UFC

Movsar Evloev odpowiedział na wyzwanie Jeana Silvy, który chętnie zastąpi Aljamaina Sterlinga na UFC 307

Po wypadnięciu Aljamaina Sterlinga z UFC 307 Movsar Evloev robi, co może, aby pozostać w rozpisce gali w Salt Lake City.

Nie zwlekał Diego Lopes długo z odpowiedzią na zaproszenie w bitewne tany, jakie wystosował pod jego adresem Movsar Evloev.

Pierwotnie Ingusz miał 5 października w ramach gali UFC 307 skrzyżować rękawice z Aljamainem Sterlingiem, ale w środę były mistrz wagi koguciej poinformował, że doznał kontuzji, która wykluczy go z zawodów. Jamajski Amerykanin zaapelował co prawda do Evloeva, aby ten przystał na przełożenie walki na inny termin, ale Ingusz nie jest takim scenariuszem zainteresowany – chce pozostać w rozpisce październikowej gali. Zaznaczył, że ciężko przepracował cztery miesiące i chce walczyć.

Evloev w konsekwencji rzucił wyzwanie Lopesowi.

– Jeśli chcesz obronić swój honor, masz 2,5 tygodnia, aby spróbować i zmazać tamtą porażkę ze swojego bilansu – napisał na X pod adresem Brazylijczyka.

Długo się nie zastanawiając, Lopes odpowiedział Evloevowi.

– Miałeś swoją szansę kilka miesięcy temu, gdy wyzwałem cię do walki! – napisał. – Teraz usiądź i obserwuj, jak pociąg zostawia cię czekającego na przystanku.

– Dan Ige prawie cię zlał kilka miesięcy temu, więc dlaczego kłamiesz, opowiadając, że mnie wyzywałeś? – odpowiedział Ingusz. – Gdy zobaczę cię następnym razem, może w końcu zrobię ci porządne strzyżenie, bo twój fryzjer musi być bardzo tani.

– Bracie, od czasu pierwszej wygranej w UFC wyzywałem cię do walki – odgryzł się Diego. – Mogłeś robić wymówki, że jesteś wyżej w rankingu. Od czasu naszej walki mam pięć zwycięstw. Ty walczyłeś tylko raz. Jesteś niżej w rankingu, nie wspominając o tym, że nikogo nie skończyłeś.

– Historia pokaże, że pokonałem cię i poszedłem dalej – zripostował Movsar. – Próbowałem tylko dać ci teraz szansę na rewanż, ale od tej pory możesz być pewien, że ani razu nie wspomnę już o tobie, chyba że zostaniesz mistrzem. Czas pokaże.

– Jestem jedynym powodem, dla którego jesteś, gdzie jesteś, więc powinieneś być mi wdzięczny do końca życia – zakończył Evloev.

Evloev i Lopes zmierzyli się w maju zeszłego roku. Wchodzący wtedy na zastępstwo i debiutujący w UFC Brazylijczyk kilka razy złapał Rosjanina w ciasne poddanie, ale ten wszystko przetrwał, ostatecznie wygrywając jednogłośną decyzją sędziowską.

Dziś rozpędzony serią pięciu zwycięstw Diego Lopes jest sklasyfikowany wyżej od Movsara Evloeva – a to dzięki sobotniej wiktorii nad Brianem Ortegą, która katapultowała go na 3. miejsce w rankingu wagi piórkowej.

Gotowość do walki z okupującym 6. pozycję w klasyfikacji Movsarem Evloevem zgłosił natomiast za pośrednictwem platformy X idący jak burza Jean Silva. Pomimo iż Brazylijczyka nie ma w Top 15, Ingusz jego ofertę… zaakceptował! Postawił jednak warunek.

– Wielu ludzi opowiada w Internecie, że chce ze mną walczyć, ale jeśli naprawdę tego chcesz, zadzwoń do UFC i będziemy się bić – zwrócił się Evloev do Silvy. – Zrobisz 145 funtów i jedziemy. Wiem, że jesteś groźniejszy od Sterlinga, ale jeśli mam być mistrzem, to muszę pokonać każdego rywala.

Pytanie natomiast, czy Jean Silva będzie takim warunkiem zainteresowany? Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że ścinanie wagi do 145 funtów wiele go kosztuje, a tutaj miałby na wszystko ledwie dwa tygodnie.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button