„Mogę zarobić o wiele więcej poza oktagonem” – Joanna Jędrzejczyk z ostatnią walką w kontrakcie z UFC
Wojna na wyniszczenie, jaką w zeszłym roku stoczyła z Zhang Weili, zmusiła Joannę Jędrzejczyk do refleksji nad warunkami kontynuowania kariery.
Była mistrzyni kategorii słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk nie była widziana w akcji od ponad roku, gdy po wojnie na wyniszczenie przegrała z zasiadającą wówczas na mistrzowskim tronie Zhang Weili.
Kiedy Polka powróci do oktagonu? Otóż, jak wyjaśniła w obszernym wywiadzie udzielonym MMAFihgting.com, to zależy…
– To, co powiem, będzie głupie, ale… – rzekła Joanna. – Nie chodzi o pieniądze, ale chodzi właśnie o pieniądze. Nie muszę wystawiać na szwank swojego życia, swojego zdrowia za pieniądze, jakie dostaję za walkę. Oczywiście, że to uwielbiam, ale jestem coraz starsza. Nie mogę tego robić cały czas dla samej idei walczenia. Muszą stać za tym duże pieniądze.
– Zarobiłam oczywiście dobre pieniądze w UFC, ale… Mam wrażenie, że w przypadku mojej ostatniej walki to bez znaczenia. Oczywiście przegrałam, ale fani byli zachwyceni. Tak, przegrałam, ale czuję, że wygrałam o wiele więcej. Rzecz w tym, że takie pieniądze mogę łatwo zarobić poza oktagonem bez wystawiania na ryzyko mojego życia i zdrowia. Rozumiecie więc, co mam na myśli, gdy mówię, że nie chodzi o pieniądze, ale chodzi o pieniądze.
– To moja ostatnia walka na kontrakcie. Kontrakt to kontrakt. Zawsze popierałam słowa czynami. Dana i UFC zawsze byli dla mnie dobrzy, ale… Od czasu gdy straciłam pas, nie dostaję procentów z PPV, a widać wyraźnie, że ludzie są zachwyceni, gdy słyszą, że będę walczyć, gdy widzą, jak walczę.
Zapytana, czy wobec tego rozważa opuszczenie UFC, Joanna Jędrzejczyk zadumała się.
– Nie wiem – powiedziała w końcu. – Trudne pytanie. Jestem żołnierzem UFC. Zobaczymy. Zawsze byli dla mnie dobrzy. Nie myślę o odejściu. Jednak to ostatnia walka w moim kontrakcie. Zobaczmy.
– Oczywiście wygrywałam i przegrywałam, ale… przeżyłam swoje piekło w oktagonie, na sali. Daję walki, jakie ludzie chcą oglądać. Chcą, żebym walczyła nadal. Nie wiem. Nigdy nie zastanawiałam się nad walczeniem gdzieś indziej. Nie wiem.
– Mam tyle opcji poza oktagonem, ale po prostu to kocham i chcę kontynuować. Mogę jednak robić mnóstwo innych rzeczy, zarabiając na nich większe pieniądze.
– Widzieliście mnie po walce (z Weili). Moja głowa była jak balon. Jestem jednak zdrowa i to jest najważniejsze. Zrobiłam skany i badania i jestem zdrowa. Stawiamy tam jednak swoje życie na szali. Zdałam sobie z tego sprawę po ostatniej walce. A robię to od 18 lat. Jeśli więc mam walczyć duże walki, muszę zarobić o wiele więcej.
Polka zapowiedziała, że w kategorii słomkowej interesują ją wyłącznie dwa zestawienia – trylogia z mistrzynią Rose Namajunas oraz rewanż z Zhang Weili.
Cały wywiad poniżej:
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****