Mocne starcie! Michał Sobiech pokonał Karola Kutyłę na KSW 99!
Michał Sobiech po mocnej walce pokonał Karola Kutyłę w ramach gali KSW 99 w Gliwicach.
Michał Sobiech (6-2) pokonał wchodzącego na zastępstwo i debiutującego w organizacji Karol Kutyła (8-7) podczas gali KSW 99 w Gliwicach.
Mocny początek walki. Obaj zawodnicy chętnie rozpuszczali ręce. Kutyła spróbował kopnięcia, które jednak Sobiech przechwycił, przenosząc walkę do parteru. Z góry potraktował debiutanta kilkoma uderzeniami, ale ten wrócił na nogi. Tam doszło do kolejnych wymian. Michał skuteczniejszy. Ponownie przewrócił Karola przy ogrodzeniu, gdzie następnie był bliski zajścia mu za plecy. Sobiech poszukał kilku kolan, unieruchamiając przeciwnika przy siatce. Minęły dwie minuty walki.
Michał nadal pracował kolanami, aż w końcu rozerwał klincz z łokciem. W dystansie Karol ruszył agresywniej na rywala, ale ten dobrze odpowiadał ciosami. Kutyła wpadł w klincz, szukając obalenia – bez powodzenia. Chwilę potem to Sobiech poszedł w zapasy, finalizując obalenie. Michał zaszedł Karolowi za plecy, czając się na duszenie. Kutyła wrócił na nogi, zrzucając też Sobiecha. Dystans.
Karol chętnie rozpuszczał uderzenia, ale to Sobiech był skuteczniejszy – dobrze pracował garą w defensywie, a gdy sam rozpuszczał ręce, jego uderzenia dochodziły celu. Chętnie rąbał kolanami w klinczu, poszukując też łokci. Wybronił się przed podejściami zapaśniczymi Kutyły, zamykając go na ogrodzeniu. Tam popracował ciosami, kopnięciami. W końcówce Sobiech stracił równowagę po kopnięciu, a w parterze, do którego zszedł za nim Kutyła, zaatakował nogę rywala. Bez powodzenia. Runda pierwsza dobiegła końca.
Po serii wymian na otwarcie rundy drugiej Kutyła poszukał obalenia. Był bliski przewrócenia Sobiecha. Karol trafił srogim łokciem przy ogrodzeniu. Radził sobie dobrze w klinczu, tam męcząc Sobiecha. Chwilami trafiał nawet za jego plecy. Po dwóch minutach Michał odwrócił w końcu pozycję, potem w dystansie trafiając dobrymi ciosami. Sobiech świetnie obalił w kontrze Kutyłę, ale ten zdołał zerwać się na nogi, a z czasem rozerwał klincz. Dystans.
PEŁNE WYNIKI KSW 99 – TUTAJ
Kutyła nacierał, zmuszając Sobiecha do oddawania pola. Wpadł w klincz, zamykając Michała na ogrodzeniu. Tam zawodnicy wymienili się uderzeniami. Po rozerwaniu Sobiech przewrócił Kutyłę, następnie zachodząc mu za plecy. W kotle Karol zerwał się świetnie na nogi, traktując Michała kolanem. W klinczu wbił Sobiecha w ogrodzenie. Jednak z czasem to Michał potraktował rywala serią doskonałych łokci. Kutyła broni jednak nie złożył, odpowiadając własnymi oraz kolanem. Mocna końcówka rundy.
Sobiech wszedł w rundę trzecią znacznie lepiej, traktując w dystansie Kutyłę dobrymi ciosami. Z czasem zamknął rywala na ogrodzeniu w klinczu, choć tam przy próbie obalenia zainkasował kilka mocnych łokci. Z czasem Karol odwrócił pozycję, ustawiają oponenta na ogrodzeniu. Popracował krótkimi uderzeniami. Sobiech z czasem rozerwał klincz z łokciami.
Walka trafiła w dystans, gdzie Sobiech w tempo pod ciosami przewrócił Kutyłę. Wszedł wracającemu na nogi rywalowi za plecy. Jednak Karol wykaraskał się i ustawił przeciwnika plecami na ogrodzeniu. Sobiech uwolnił się i popracował mocno łokciami i kolanami. Na nieco ponad minutę przed końcem sfinalizował obalenie. Kutyła zdołał z czasem wrócić na nogi. Zawodnicy mocowali się w klinczu. Sobiech był odrobinę aktywniejszy.
Sędziowie orzekli jednogłośnie w stosunku 2 x 30-27, 29-28 o zwycięstwie Michała Sobiecha. Jego bilans w klatce KSW wynosi teraz 1-2.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
sobiech spoko waleczka, nudy nie było i tempo jak zawsze dobre