Mocna, równa walka! Robert Ruchała minimalnie lepszy od Damiana Stasiaka!
W walce wieczoru gali KSW 75 w Nowym Sączu walczący przed własną publicznością Robert Ruchała (8-0) pokonał niejednogłośnie Damiana Stasiaka (13-9).
Zawodnicy rozpoczęli od różnorodnych kopnięć – na korpus, głowę, nogi. Stasiak przechwycił frontala Ruchały, zamykając następnie rywala na ogrodzeniu. Nowosądeczanin uciekł z klinczu. Walka wróciła na środek klatki.
Obrotowy backfist Stasiaka doszedł celu. Damian kapitalnie zszedł pod ciosami, przewracając Roberta. Na moment przewrócił rywala, prawie zachodząc mu za plecy. Ruchała w kotle świetnie odzyskał dominującą pozycję przy ogrodzeniu.
Stasiak z czasem zdołał co prawda wrócić przy ogrodzeniu na nogi, ale został kapitalnie wycięty przez Ruchałę. Webster broni jednak nie złożył, doskonale wracając na nogi, gdzie w kotle fantastycznie obalił zawodnika z Nowego Sącza! Stasiak zaszedł Ruchale za plecy, potem przedarł się do dosiadu, rozpuszczając ręce. Mocne zakończenie rundy!
Już w jednej z pierwszych akcji w rundzie drugiej Robert trafił świetnie na korpus, wyraźnie wstrząsając Stasiakiem. Zagroził mu anakondą, ale Damian wrócił na nogi. Webster poszedł w klincz, świetnie przewracając rywala. Ruchała wrócił na nogi, ale z uwieszonym u swoich bioder Stasiakiem. Do czasu jednak – Robert odwrócił pozycję, ustawiając Damiana na siatce. Trwała walka o dominującą pozycję w zwarciu. Tu i ówdzie obaj odpalali kolana.
W połowie drugiej rundy walka wróciła na środek klatki. Stasiak wydawał się już okrutnie zmęczony. Oddychał bardzom ciężko. Po serii przestrzelonych kopnięć z obu stron walka trafiła w klincz. Stasiak spróbował haczenia, ale Ruchała wybronił się, zachodząc oponentowi za plecy w parterze.
Nowosądeczanin przedarł się do dosiadu! Tylko jednak na chwilę, bo Stasiak szybko zepchnął go do półgardy, a potem do gardy. Kilka uderzeń jednak zainkasował.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Ruchała wszedł w rundę trzecią lepiej, traktując bardziej zmęczonego rywala kilkoma mocnymi lowkingami. Webster poszukał obalenia, ale Ruchała świetnie się wybronił. Chwilę potem to Damian był bliski położenia rywala na plecach, ale Robert wrócił na nogi. Pojedynek przeniósł się na środek pola walki.
Robert nieco skuteczniejszy w chaotycznej już nieco na tym etapie walki szermierce na pięści i kopnięcia. Stasiak spróbował obalenia, ale skończył przyszpilony do ogrodzenia. Gdy się wyrwał, zdzielił jednak Ruchałę dwoma naprawdę dobrymi ciosam na głowę. Kolejne uderzenia doszły głowy Roberta.
Ten jednak broni nie składał. Odpowiedział srogim middlekickiem, poprawiając potem kolanem. Srogi krzyżowy również doszedł celu. Obaj zawodnicy byli już okrutnie zmęczeni. Stasiak wywierał presję, ale to Ruchała trafiał częściej. Presja ze strony Stasiakla byłą jednak bardzo duża. Trafił dwoma mocnymi podbródkami. W ostatnich sekundach Ruchała poszedł po obalenie i… Sfinalizował je!
Sędziowie nie byli jednogłośni, wskazując na Roberta Ruchałę w stosunku 2 x 29-28, 28-29. Tym samym nowosądeczanin odniósł już piąte zwycięstwo pod sztandarem KSW. W wywiadzie udzielonym po walce wyraził pełną gotowość na starcie o pas mistrzowski kategorii piórkowej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.