Mindaugas Verzbickas wybiera się na Rizin FF
Rewelacyjnie prezentujący się Mindaugas Verzbickas następną walkę stoczy najprawdopodobniej na gali Rizin FF.
Mindaugas Verzbickas, który szybko rozmontował na gali FEN 10 Pawła Kiełka, notując drugie z rzędu zwycięstwo w klatkoringu organizacji dowodzonej przez Pawła Jóźwiaka i Bartosza Szubę, w rozmowie z mediami po walce przyznał, że kolejną walkę stoczy najprawdopodobniej na gali japońskiej organizacji Rizin FF. Przypomnijmy, że najbliższa odbędzie się 17 kwietnia w Nagoi.
Litwin stwierdził jednak, że z miłą chęcią powróci do Polski na kolejną galę Fight Exclusive Night, jeśli tylko otrzyma zaproszenie. Promotorzy polskiej organizacji zaraz po zwycięstwie zawodnika z Litwy ogłosili, że dołożą wszelkich starań, aby w następnym starciu zestawić go z mającym za sobą udany debiut w organizacji Marcinem Bandelem.
Verzbickas znajduje się obecnie na fali trzech zwycięstw przez poddanie w pierwszej rundzie, będąc prawdziwym katem polskich zawodników. Zanim poddał Kiełka, zmuszał do klepania Alberta Odzimkowskiego i Karola Szałowskiego, a wcześniej odklepał też Marcina Mencela. Jedynym Polakiem, który zdołał go pokonać, był Andrzej Grzebyk, który wypunktował przechodzącego wówczas do kategorii średniej Litwina w maju 2014 roku.
Komentarze: 1