Mike Perry określa Tyrona Woodleya mianem „nigg*r” – Tyron Woodley reaguje
Ostatnimi czasy Mike’owi Perry’emu nieszczególnie idzie w oktagonie – przegrał dwie walki z rzędu – ale nadal wywołuje sporo kontrowersji poza nim.
Dwa tygodnie temu Mike Perry postawił na baczność cały niemalże dziennikarski świat MMA, obwieszczając wszem i wobec, że zamierza w sposób nieograniczony korzystać z wyklętego w Ameryce słowa nigger. Wszystko dlatego, że zrobił sobie test DNA, który wykazał, że w 2% jest Afrykaninem – wobec czego ma prawo do korzystania z tegoż słowa.
https://twitter.com/jnsanchez/status/995123236588478466
Okazuje się jednak, że była to tylko cisza przed prawdziwą burzą. A tę wywołał dzisiaj, publikując na Twitterze wpis, w którym tym właśnie niebu obrzydłym słowem określił publicznie mistrza kategorii półśredniej Tyrona Woodleya, nawiązując do jego transmisji live na Instagramie podczas prowadzenia auta.
My nigga @TWooodley be Instagram livin and drivin lol hope there is not a video of you getting pulled over on IG Live one day PATNA ! 👈🏼 ( Skreet slang for Partner ) 👆🏼👈🏼 peep the tone in my imoji skin #RNS
— Platinum Mike Perry (@PlatinumPerry) May 24, 2018
Na Platynowego błyskawicznie spadła lawina krytyki za naruszanie obowiązujących reguł życia w amerykańskim społeczeństwie.
Rzecz jednak w tym, że bardzo szybko pojawiło się też nagranie z videorozmowy Perry’ego z Woodleyem, w którym nie dość, że ten pierwszy określa tego drugiego mianem nigger, to okazuje się, że mistrz nie ma absolutnie nic przeciwko!
https://www.youtube.com/watch?v=_ot29AZW1f8
– Zrobił test DNA, który wykazał, że jest w nim 2% mojego brata – powiedział Woodley – Stwierdził więc, że może rzucać bombami na „n” na lewo i prawo. Niektórzy pojechali go za to ostro, ale dla mnie to było zabawne. Nie mam z tym problemu.
W trakcie rozmowy Woodley wyjaśnił, że określenie nigger jest też w slangu przyjaciół traktowane jako odpowiednik polskiego „ziomek”, a jako że ma wiele szacunku do Perry’ego – za to, że kiedyś powiedział mu prosto w twarz, że idzie po jego pas – to nie ma absolutnie żadnego problemu ze stosowaniem tego słowa przez Platynowego.
Perry z kolei wydawał się przyjmować nieco inną retorykę, bo zapytany kilkukrotnie przez Woodleya o stosowanie tegoż słowa, wyjaśniał, że mówi z serca, że i tak nikt nic mu nie zrobi, że wychowywał się w otoczeniu, w którym nagminnie się je stosowało.
Szlifujący obecnie formę w Albuquerque Mike Perry powróci do akcji 7 lipca, podczas gali UFC 226 krzyżując pięści z Yancym Medeirosem.
*****
GSP: „Ta walka miałaby o wiele więcej korzyści niż walka z Natem Diazem”