Miecz Wiedźmina pomoże? Show Jana Błachowicza! Polak rzuca wyzwanie Jiriemu Prochazce!
Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz opowiedział o ostatnim zamieszaniu wokół Jiriegom Prochazki i jego oświadczeń.
W poniedziałek mistrz kategorii półciężkiej UFC Jiri Prochazka obwieścił, że podjął decyzję w sprawie pierwszej obrony tronu – wbrew wcześniejszym zapowiedziom, wedle których na jego celowniku był Jan Błachowicz, Czech wskazał na rewanż z Gloverem Teixeirą.
Cieszyński Książę szybko na rzeczony wpis czeskiego mistrza zareagował, zarzucając mu, że łamie w ten sposób kodeks samuraja – wcześniej bowiem Denisa oceniał, że to właśnie Polak stanowi dla niego największe wyzwanie.
Skąd taka reakcja Błachowicza? Jak ocenia decyzję Prochazki? O tym reprezentant Polski opowiedział w najnowszym odcinku The MMA Hour.
– Nie jestem ekspertem w temacie, ale jeśli poczytać o kulturze samurajów i tego typu rzeczach, to wedle mojej opinii, wedle mojej wiedzy – a powtarzam, że ekspertem nie jestem – złamał zasady – ocenił. – Złamał swój własny kodeks, w który wierzy. Żyje jak samuraj, więc nie uszanował tego kodeksu.
– Moim zdaniem, wedle mojej wiedzy… Dlatego tak napisałem.
– Chodzi o to, że powiedział, że jestem dla niego największym wyzwaniem. Samuraje zawsze szukają największych wyzwań. Gdy je znajdują, chcą się z nim zmierzyć. Skoro zatem powiedział, że ja jestem dla niego największym wyzwaniem, to albo kłamał, albo nie wiem, co myślał, skoro teraz zmienia zdanie. To jest w tej chwili pytanie do niego.
– To już polityka. Teraz powie wszystko, żeby się bronić.
Błachowicz potwierdził, że spotkał Prochazkę w Las Vegas, ale do żadnej większej interakcji nie doszło. Zrobili sobie wspólne zdjęcie, wymienili dwa zdania.
– Czułem, że chce walki ze mną – powiedział, Jan. – Mówił o tym w wywiadach. Potem ludzie mówili mi też, że podczas spotkania z fanami to potwierdził, więc cieszyłem się. A teraz tego nie chce.
– Tak, byłem zaskoczony tym nagraniem, bo nikt się tego nie spodziewał. Co jednak mogę zrobić? Czekam na oficjalną decyzję. Tyle. Zobaczymy. Może znowu zmieni zdanie.
Polak zdradził, że po oświadczeniu Czecha kontaktował się z UFC, ale nie chciał uchylić nawet rąbka tajemnicy w temacie. Gdy prowadzący wywiad zapytał go, czy istnieje szansa, aby UFC jednak zestawiło czesko-polskie starcie na szczycie wagi półciężkiej, Cieszyński Książę uśmiechnął się, szeroko rozkładając ręce.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Nigdy nie wiadomo – powiedział tajemniczo. – Zawsze wiem coś, czego ty nie wiesz. Jestem zawodnikiem UFC, jednym z najlepszych, więc… Ale myślę, że wiesz więcej niż my wszyscy. Masz dobry nos i dobre dojścia.
Polak sięgnął następnie po… Miecz! Zaprezentował go w kamerze.
– Myślę, że mój miecz jest lepszy od katany Jiriego – powiedział poważnym głosem. – Miecz Wiedźminan jest znacznie lepszy.
Aby udowodnić, że nie są to słowa bez pokrycia, Polak przeciął wówczas banan rzeczonym ostrzem rozmiarów pokaźnych.
– Podsumowując, jestem gotowy – powiedział. – Kiedykolwiek zechce. On nie jest gotowy. Nie teraz.
– Jak jednak powtarzam, szanuję go. To mistrz. Jego decyzja. Tyle.
– Lubię go – dodał później. – Ma swój szalony styl, ma swój świat. Tyle. Nie poznałem go dobrze osobiście, więc co więcej mogę powiedzieć? Mogę patrzeć tylko na to, co widzę w wywiadach i w klatce. I jest ok. Bardzo go szanuję, ale i tak jest mi dłużny walkę.
Cały wywiad poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.