UFC

Michał Oleksiejczuk zdradza, jak ręka i jednoznacznie komentuje przerwanie w walce z Kevinem Hollandem: „Nie klepałem tego”

Michał Oleksiejczuk zabrał po raz pierwszy głos po porażce przez techniczne poddanie z Kevinem Hollandem na UFC 302 w Newark.

Nie tak wymarzył sobie sobotni wieczór w Newark Michał Oleksiejczuk. Otrzymawszy trzy tygodnie temu propozycję walki z Kevinem Hollandem, Husarz długo się nie zastanawiając, wyzwanie podjął. Amerykańsko-polskie starcie trafiło na eksponowane trzecie miejsce w karcie głównej gali UFC 302.

Swoim zwyczajem, polski zawodnik od początku zawodów ruszył do huraganowych ataków. Posławszy Trailblazera na deski sierpem, poszedł jednak za nim w parter, co szybko się na nim zemściło. Holland wybrał bowiem rękę Oleksiejczuka, atakując balachą. Polak długo się bronił, choć jego ręka wydawała się powykręcana we wszystkie strony. W końcu sędzia Herb Dean uznał, że gdy Polak próbował wolną ręką sięgnąć uchwytu, klepnął – i walkę zakończył.

Husarz natychmiast zerwał się na nogi, protestując. Zapewniał, że nie poddał walki, ale decyzja sędziego była nieodwołalna.

Polski zawodnik nie udzielał później żadnych wywiadów, ale kilka godzin po walce – już po badaniu ręki – opublikował w mediach społecznościowych krótki wpis, w którym odniósł się do przerwania walki, uspokajając też fanów w sprawie urazu ręki.

– Nie klepałem tego – napisał. – Dostałem tysiące wiadomości ze wsparciem. Wrócę dla Was i się nigdy nie podam.

– Ręka nie jest złamana.

Porażka z Kevinem Hollandem była dla Michała Oleksiejczuka drugą z rzędu i trzecią w ostatnich czterech występach. Jedyne zwycięstwo w tym okresie odniósł z Chidim Njokuanim.

Bilans Husarza w oktagonie UFC wynosi teraz 7-6, a w kategorii średniej 3-3. Aż pięć z sześciu porażek pod sztandarem amerykańskiego giganta nasz zawodnik doznał na skutek poddań.

Ten sondaż jest zakończony (od 1 miesiąc).

Czy przerwanie walki było prawidłowe?

Tak
79.84%
Nie
20.16%

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

  1. Lordowy husarz zostanie już do końca kariery takim typem zawodnika, zabije boksersko albo przegra z kretesem, prawdopodobnie w parterze. Może nie ma co tu kombinować, tacy zawodnicy są potrzebni i są deficytowi. W końcu to jedna z najciekawszych walk w całej wyważonej decyzjami gali. Mam nadzieje, że ilość czerwieni w rekordzie nie spowoduje jego zwolnienia. Dopóki jest moc w pięściach niech doprawia rozpiski w UFC.

Dodaj komentarz

Back to top button