Michał Oleksiejczuk z konkretnym planem na walkę z Codym Brundagem!
Michał Oleksiejczuk opowiedział o sobotnim starciu z Codym Brundegem podczas gali UFC Fight Night.
W sobotę w Las Vegas Michał Oleksiejczuk stoczy drugi w karierze pojedynek w kategorii średniej. Przygodę ze 185 funtami rozpoczął kilka miesięcy temu, ekspresowo i brutalnie rozprawiając się z Samem Alveyem.
O ostatnich dniach przed powrotem do oktagonu Husarz opowiedział podczas czwartkowego magazynu Koloseum prowadzonego przez Łukasza Jurkowskiego i Pawła Wyrobka.
– Wszystko idzie zgodnie z planem – powiedział Michał. – Zostały mi około 3 kilogramy do zrobienia. Czuję się dobrze i jestem gotowy już teraz, więc jutro tylko się odhaczyć na tej wadze, dobrze się zregenerować i w sobotę walczyć.
Michał Oleksiejczuk od kwietnia szlifuje formę pod sztandarem Ankosu MMA, gdzie jego głównym trenerem jest Andrzej Kościelski – i nie ukrywa, że niezwykle sobie te treningi ceni.
– U trenera Kościelskiego poprawiłem zapasy, i te defensywne, i te ofensywne – powiedział. – Na pewno więc jestem bardziej kompletnym zawodnikiem, więc na plus to jest.
Pierwotnie przeciwnikiem Polaka na sobotnią galę był były mistrz dwóch kategorii ACA Albert Duraev, ale Czeczen wycofał się z zawodów. Jego miejsce zajął Cody Brundage.
– Bardzo podobny do Duraeva jest Brundage – powiedział. – Też obala, ma taką samą pozycję, podobnie też bije, więc tutaj za bardzo się nic nie zmieniło.
– W moim przypadku najważniejsze, że jest walka. Mentalnie ta zmiana nie wpływa na mnie. Po prostu chcę walczyć i najważniejsze jest, że ta walka jeszcze jest na koniec roku.
Zwycięski w dwóch ostatnich starciach Amerykanin to przede wszystkim grappler, który nie ukrywa, że właśnie w walce na chwyty zamierza rozwiązać pojedynek z Oleksiejczukiem. Husarz ma oczywiście dokładnie odwrotne założenia.
– Plan jest prosty: chcę po prostu rozbić i tyle – zapowiedział. – Bronić obaleń, robić swoją grę i wciągnąć go do tej gry. To jest ten plan.
Szczegóły dotyczące gali UFC Fight Night: Cannonier vs. Strickland oraz walki Michała Oleksiejczuka – tutaj.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.