Michał Andryszak zostaje w ACB
Czołowy polski ciężki, Michał Andryszak, zdecydował się pozostać pod banderą czeczeńskiej organizacji Absolute Championship Berkut.
Pozostający dotychczas wolnym zawodnikiem Michał Andryszak (18-6) podpisał nowy kontakt z organizacją Absolute Championship Berkut i tym samym końca dobiegły spekulacje na temat jego przyszłości. Informację podał portal WP Sportowe Fakty.
Popularny Longer wygrał pięć z dotychczasowych sześciu pojedynków dla czeczeńskiej organizacji, a obecnie znajduje się na fali trzech wiktorii, będąc sklasyfikowanym na 2. miejscu w rankingu kategorii ciężkiej – tuż za dzierżącym pas Denisem Goltsovem.
Menadżer zawodnika, Paweł Kowalik z grupy promotorskiej MMA Cartel przyznał, że ofert było wiele, ale to ACB zapewniło „regularne starty, dobry poziom sportowy i korzystne warunki finansowe”.
Reprezentant Ankosu MMA może powrócić do akcji już 20 maja w Sankt Petersburgu podczas gali ACB 61 – i niewykluczone, że skrzyżuje tam rękawice ze wspomnianym Goltsovem w walce o złoto.
Michał jest naturalnym pretendentem do pasa i ta walka nas najbardziej interesuje.
– powiedział Kowalik dla Lowking.pl o potencjalnym titleshocie.
Longer lubi być jednak aktywny i nie będziemy na Golcowa czekać. Jeżeli jemu nie spasuje termin, to Andryszak zawalczy z kimś innym.
Jeszcze w styczniu, po ubiciu mocnego Denisa Smoldareva, polski zawodnik nie ukrywał swoich mistrzowskich aspiracji, rzucając wyzwanie Rosjaninowi. W odpowiedzi ten ostatni przyznał, że był zaskoczony tamtą wiktorią Andryszaka, jednocześnie podnosząc rzuconą rękawicę.
Cóż, jeśli mam się teraz bić z Andryszakiem, jestem gotowy.
– stwierdził wówczas Goltsov.
Na ten moment nie wiadomo, czy Rosjaninowi będzie odpowiadał majowy termin walki. Ostatnio był widziany w akcji w końcówce lutego, zajmując drugie miejsce w Mistrzostwach Rosji Bojowego Sambo.
*****