Michael Chiesa: „Tony Ferguson, ty i ja, walka wieczoru”
Po pokonaniu Beneila Dariusha Michael Chiesa kieruje swój wzrok w kierunku Tony’ego Fergusona.
Michael Chiesa podczas gali UFC on FOX 19 zanotował najcenniejsze zwycięstwo w swojej dotychczasowej karierze, poddając wybornego grapplera w osobie Beneila Dariusha.
FINALIZAÇÃO! Michael Chiesa encaixa mata-leão em Dariush e leva o combate no segundo round. pic.twitter.com/Pzm8771uBR
— Octógono UFC (@OctogonoVirtual) April 16, 2016
Gdy prosiłem o Beneila w grudniu, prosiłem o twardego rywala.
– stwierdził po walce w rozmowie z Joe Roganem w oktagonie Chiesa.
Naruszył mnie w pierwszej rundzie, okopał trochę, ale im dłużej trwa walka, tym bardziej niebezpieczny jestem, więc wiedziałem, że muszę walczyć po swojemu i się ułoży.
Dla Mavericka było to trzecie z rzędu i piąte w ostatnich sześciu występach zwycięstwo w oktagonie. Jedynej porażki doznał w przerwanym przez lekarza – przy wielkich protestach Chiesy – starciu z Joe Lauzonem.
Teraz zwycięzca piętnastego sezonu The Ultimate Fighter swój wzrok kieruje w kierunku innego zawodnika.
Tony Ferguson.
– rzucił wyzwanie El Cucuy’owi Chiesa.
Ty i ja. Walka wieczoru.
To byłaby świetna walka dla fanów, świetna walka wieczoru. W końcówce lata mam wiele rzeczy do zrobienia, ale jestem gotowy na wszystko. Nigdzie się nie wybieram. On jest na miejscu siódmym. A ja? Powinienem być Top 5-8. Szukam mocnych walk, chcę być najlepszy na świecie.
Komentarze: 1