Michael Chiesa domaga się gigantycznych pieniędzy od Conora McGregora – Irlandczyk odpowiada
Michael Chiesa i Conor McGregor toczą bój prawny w związku z atakiem Irlandczyka na autobus w Brooklynie w kwietniu tego roku.
Conor McGregor haruje jak zły, promując swój alkohol i od czasu do czasu kusząc powrotem, podczas gdy Michael Chiesa znajduje się na ostatniej prostej przed powrotem do oktagonu w starciu z Carlosem Conditem podczas gali UFC 232 w Las Vegas, ale za kulisami obaj toczą wojnę prawną.
Jak dowiedział się bowiem portal TMZ.com, Maverick domaga się gigantycznego odszkodowania od Irlandczyka za rozcięcia, jakich doznał podczas słynnego ataku Notoriousa na autobus w Brooklynie sprzed kilku miesięcy.
Michael Chiesa utrzymuje, że tenże atak miał za cel podkręcić medialnie starcie Conora McGregora z Khabibem Nurmagomedovem – i dlatego celuje w przejęcie tego, co Irlandczyk zarobił podczas gali UFC 229. Amerykanin uzasadnia swoje żądania prawem, przypominając, że wedle tego nowojorskiego wszelkie profity uzyskane z działalności przestępczej należy zwrócić ofiarom. A nie ma wątpliwości, że tenże atak McGregora pomógł mu nie tylko wykręcić kapitalną sprzedaż PPV gali UFC 229, ale też jego whiskey Proper Twelve.
McGregor sam przyznał, że wziął udział w całym przedsięwzięciu z intencjami zadania poważnych obrażeń ciała i/lub zamordowania Nurmagomedova, próbując w ten sposób wypromować swój brand i czerpać korzyści z działalności przestępczej.
– napisał w pozwie Chiesa (za TMZ.com), przypominając też, że McGregor podczas konferencji prasowej stwierdził, iż Nurmagomedov byłby martwy, gdyby wyszedł wówczas z autobusu.
Notorious podczas jednej z konferencji prasowych stwierdził, że na samej gali UFC 229 zarobił około $50 milionów dolarów. Za sprzedaż whiskey prawdopodobnie znacznie więcej.
Amerykanin utrzymuje również, że gdyby nie obrażenia, jakich doznał na skutek ataku McGregora, to on ostatecznie zmierzyłby się z Nurmagomedovem, bo był wówczas najwyżej sklasyfikowanym lekkim w karcie walk. Twierdzi również, że UFC zgłosiło się z zapytaniem w tym temacie, ale rozcięcia uniemożliwiły mu zaakceptowanie walki – a tym samym stracił ogromną okazję na wielkie pieniądze.
Ponadto Maverick w następstwie ataku nabawił się depresji, a wszystko to pogorszyło jego położenie w UFC.
Jak do tematu podchodzą prawnicy Irlandczyka? Otóż, podtrzymują, że Chiesa nie ma prawa pozywać McGregora za świadome spowodowanie cierpienia, ponieważ nie był on celem ataku.
*****