Menadżer: Khabib zirytowany decyzjami Komisji, nie będzie walczył w Nevadzie
Wygląda na to, że na powrót do oktagonu mistrza kategorii lekkiej Khabiba Nurmagomedova, niewidzianego w akcji od październikowej gali UFC 229, przyjdzie fanom jeszcze długo poczekać.
Stanowa Komisja Sportowa w Nevadzie zdecydowała wczoraj o ukaraniu Khabiba Nurmagomedova grzywną w wysokości $500 tys. oraz 9-miesięcznym zawieszeniem za ekscesy, jakich Dagestańczyk dopuścił się podczas październikowej gali UFC 229 w Las Vegas.
Wspomniane 9-miesięczne zawieszenie może jednak zostać zredukowane do sześciu miesięcy, jeśli Dagestański Orzeł weźmie udział w społecznej kampanii przeciwko przemocy – w takim scenariuszu byłby formalnie uprawniony do walki już po 6 kwietnia, co otwierałoby drogę do potencjalnego powrotu do oktagonu na okoliczność gali UFC 236, która odbędzie się 13 kwietnia.
Egipski menadżer mistrza wagi lekkiej Ali Abdelaziz zasugerował w krótkim komunikacie przekazanym Arielowi Helwaniemu, że Dagestańczyk w istocie weźmie udział w tego rodzaju kampanii, oceniając, że 6-miesięczne zawieszenie jest uczciwe.
Just spoke to Khabib’s manager @AliAbdelaziz00.
On the fine difference:
"I don't think it's fair. Khabib gets $500k and Conor gets $50k? I think it's bullshit."
On the length of the suspensions:
"That's fair. They'll both get six months. But for his teammates, it's too much."
— Ariel Helwani (@arielhelwani) January 29, 2019
Okazuje się jednak, że z Rosji napłynęły zupełnie inne wieści, z których jasno wynika, że dagestańskiego mistrza w pierwszym półroczu 2019 roku w oktagonie już nie zobaczymy.
Delegowany na wschodni odcinek działań należącej do Aliego Abdelaziza grupy menadżerskiej Dominance MMA Rizvan Magomedov zapowiedział bowiem, że Khabib Nurmagomedov – zdegustowany rocznym zawieszeniem dla swoich kompanów Zubairy Tukhugova i Abubakara Nurmagomedova – ani myśli brać udziału we wspomnianej kampanii przeciwko przemocy, co skróciłoby jego zawieszenie o trzy miesiące, umożliwiając mu występ na UFC 236.
Khabib powróci mniej więcej w tym samym czasie co Zubaira Tuhugov i Abubakar Nurmagomedov – nie wcześniej.
– stwierdził Magomedov w rozmowie z TASS.ru.
Khabib nie weźmie udziału w kampanii i termin zawieszenia pozostanie, jaki jest – dziewięć miesięcy.
Oznacza to, że zawieszenie Nurmagomedova dobiegnie końca 7 lipca. Mając jednak na uwadze, że Ramadan w tym roku kończy się 4 czerwca, a Dagestańczyk nigdy nie ukrywał, że potrzebuje solidnych trzech miesięcy na przygotowania do walki, w akcji zobaczyć możemy go z powrotem najwcześniej we wrześniu – a bardziej realnie w październiku.
To jednak nie wszystko, bo szybko ton zmienił też Ali Abdelaziz, który potwierdził rosyjskie doniesienia, informując, że mistrz 155 funtów więcej wojować w Nevadzie nie zamierza, celując w powrót to akcji dopiero na okoliczność nowojorskiej gali w listopadzie.
Just reported on @SportsCenter: Khabib Nurmagomedov is “done” fighting in NV due to the one-year suspension they handed his teammates today, his mgr Ali Abdelaziz said. He will also not fight until their suspensions are over and is now targeting a return to action at MSG in Nov.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) January 29, 2019
Czy wobec tego UFC ponownie utworzy instytucję tymczasowego pasa mistrzowskiego w wadze lekkiej? Czy powalczą o niego Tony Ferguson i Dustin Poirier? Tego nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że póki co nie usłyszeliśmy głosu w temacie ani ze strony głównego zainteresowanego – który jeszcze niedawno krytykowany za wypowiedzi swojego menadżera przypominał, że w jego drużynie różni ludzie mają różne wizje jego przyszłości – ani też ze strony jego ojca, trenera i mentora Abdulmanapa Nurmagomedova.
*****