Menadżer: „Conor zgodził się na walkę z Khabibem, bo kończą mu się pieniądze”
Menadżer Khabiba Nurmagomedova Ali Abdealaziz opowiada o rozmowach z Conorem McGregorem w sprawie dagestańsko-irlandzkiego pojedynku o pas 155 funtów.
Biorąc pod uwagę wszystkie ostatnie doniesienia oraz wypowiedzi obu obozów, wydaje się, że kwestią dosłownie kilku dni – w porywach: tygodni – jest ogłoszenie pojedynku o złoto kategorii lekkiej pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem i Conorem McGregorem.
Zapytany w rozmowie z TMZ.com o aktualną stan rozmów nad doprowadzeniem do walki, menadżer Dagestańskiego Orła Ali Abdealaziz nie pozostawił większych wątpliwości.
Gdy ostatnio rozmawiałem z Daną, tę właśnie walkę chciał zrobić. To największe starcie w historii UFC, najbardziej kasowa walka.
– powiedział Abdelaziz.
Conorowi kończą się pieniądze. Dlatego zgodził się na walkę z Khabibem. Pomożemy mu zarobić pieniądze, ale jesteśmy mu dłużni wpierdol. Musi dostać wpierdol od Khabiba.
Jeśli tego chce Dana, zrobimy to. Wiem, że Khabib chciał walczyć z Georgesem Saint-Pierrem, ale jeśli tego chcą fani, tego chce Dana, tego chce UFC… Nic przyjemniejszego dla Khabiba – zamkną Conora z nim w klatce i będzie mógł go zlać. Nie lubi gościa. Nie lubimy jego drużyny. Nie podoba nam się, co reprezentują.
Uważa się za gangstera. Moim zdaniem nim nie jest. Ale gdy wydaje ci się, że jesteś gangsterem, zostaniesz potraktowany jak gangster. A gangsterzy kończą w więzieniu albo z wpierdolem.
Menadżer potwierdził też wcześniejsze doniesienia, wedle których do pojedynku ma dojść podczas jednej z trzech gal – wrześniowego UFC 228, październikowego UFC 229 lub grudniowego UFC 231.
Wcześniej co prawda Dagestańczyk celował w listopadową galę UFC 230 w Madison Square Garden, ale Abdelaziz ma poważne wątpliwości, czy po brooklyńskich wybrykach w kwietniu Irlandczyk dostanie licencję zawodniczą w stanie Nowy Jork.
*****
Damian Janikowski: „Jak wrzucę pierwszy bieg, to zatrzymuję się na dziewiątym”