UFC

Max Holloway wyklucza pójście w wymiany z „kserobojem” Ilią Topurią na otwarcie walki: „Nie zasługuje na taki przywilej”

Max Holloway raz jeszcze odpowiedział na zaproszenie Ilii Topurii do ostrych wymian w pierwszych sekundach walki wieczoru UFC 308 w Abu Zabi.

Podczas środowej konferencji prasowej w Abu Zabi przed sobotnią galą UFC 308 Max Holloway ponownie odniósł się do zapowiedzi Ilii Topurii, który na otwarcie walki z Hawajczykiem zamierza wskazać palcem na matę, zapraszając go do ostrych wymian na środku oktagonu.

Odpowiadając wcześniej na to wyzwanie ze strony mistrza, Błogosławiony stwierdził, że tychże firmowych w jego wykonaniu wymian nie praktykuje się na otwarcie walki tylko na ich zakończenie. Tym razem ukuł natomiast inną narrację, obwieszczając, że na siłę upodabniający się jego zdaniem do Conora McGregora El Matador na takie honory sobie nie zasłużył.

– To po prostu nie ma sensu – powiedział. – Koniec końców, uważam, że na to nie zasługuje. Musisz zapracować sobie na takie prawo. Nie zasługuje na taki przywilej.

– Wiecie, kogo koleś kopiuje. Gość jest kserobojem, po same tatuaże. Ta cała aura, sposób, w jaki podchodzi do walki. Gość jest kserobojem.

– Koniec końców, uważam, że na taki moment musisz sobie zasłużyć. Wierzę, że mógł na to zapracować w 5-rundowej walce z Joshem Emmettem. Josh Emmett chciał wtedy wymian. Jeśli cofniecie się do tej walki i zobaczycie, co się wydarzyło, to Josh Emmett chciał się lać, ale pewien jegomość zszedł mu do nóg i trzymał go na dole do końca walki.

– Uważam, że na takie momenty musisz sobie zasłużyć, a on po prostu próbuje podkradać różne rzeczy. Próbuje skraść aurę jednego gościa, a teraz próbuje ukraść coś od kogoś innego. Niebywałe.

Błogosławiony podszedł też z rezerwą do przechwałek Ilii Topurii, który chętnie określa się zawodnikiem nowej generacji, prezentującym zupełnie inny poziom aniżeli stara gwardia.

– Jestem starszy od niego tylko o kilka lat – przypomniał Max. – Swoje zrobiłem. Ludzie zapominają, jak młody byłem. Wydaje mi się, że ESPN przypomniał, że gdy byłem w jego wieku, miałem już kilka obron pasa.

– Wiem, że opowiadał o swojej kondycji. Wierzy, że ma mocną kondycję, ale prawda jest taka, że na ogół ma lepszą kondycję niż jego rywale, bo wcześniej ich narusza na początku walk. Piękno tego wszystkiego polega na to, że nie mogę się już doczekać tej walki. To będzie coś wyjątkowego. Oglądajcie w sobotni wieczór.


Jak walczy Ilia Topuria? Analiza stylu walki El Matadora – TUTAJ


Nie jest jednak tak, że Błogosławiony nie docenia bitewnego kunsztu niepokonanego w zawodowej karierze rywala. Nic z tych rzeczy. Jest świadom, że jeśli odstawić na bok otoczkę, jaką tworzy wokół siebie Gruzin, to dostajemy zawodnika o naprawdę wysokich umiejętnościach.

– Jest mocny – Przyznał Hawajczyk. – Wielu ludzie zapomina, że przychodził do UFC jako grappler, zapaśnik. Tak było. Przyszedł do UFC i zaczął nokautować gości. Jego boks jest ładny.

– Nie możesz gościowi nic ujmować jako zawodnikowi. Nie możesz twierdzić, że nie jest dobry. Czy udowodnił już swoją wartość? Zrobił, co miał do zrobienia, zapracował na miejsce, na którym jest, więc nie można tego nie szanować. W sobotę wieczorem spotka się jednak ze mną, więc będzie dobra zabawa.

Szczegółową analizę stylu walki Ilii Topurii w kontekście walki z Maxem Hollowayem przedstawiliśmy tutaj.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button